I z tym się zgodzę! Jak trabanta rozbijesz, to nie będzie żal, lub nawet jeśli trochę będzie, to znacznie mniejMogę się też zgodzić, że na początek, jeśli ktoś dopiero sprawdza, czy wciągnie się w fotografię, nie warto kupować zbyt drogiego sprzętu, bo szkoda wyrzucać pieniądze w błoto. Ale to by było na tyle zalet najniższej serii EOS'ów. A jeśli szukałbym dla siebie czegoś małego i poręcznego, to również byłoby coś innego.
Dalej nie będę się rozpisywał, bo nie mam w zwyczaju kopać leżącego
jac+ nie sposób odmówić Ci pewnej racji, ale jeśli ktoś szuka małego body, to nawet wtedy można wybrać lepiej. Poza tym mogę zrozumieć twoja żonkę, bo - przekładając to na język motoryzacyjny - sam wolę jeździć autami segmentu B lub C, niż jakimiś landarami![]()