W jakiś tam sposób rozdzielczość jest pochodną liczby pikseli. Zwłaszcza, że w 760d jest ich sporo więcej i na mniejszej matrycy. Ale możliwe, że fitry Canona likwidują tę przewagę. Na gorąco porównywałem na 200mm i takie były moje wnioski, ale mogę nie mieć racji. Oczywiście zgodzę się, że dla wielu rodzajów fotografii 10Mpix zupełnie wystarcza. Choć czasami nachodzi mnie taka chęć, żeby porównać obrazek z 760d z 5d1 po przeskalowaniu. Wynik mógłby być ciekawy, ale nie mam tej starej piątki nigdzie pod ręką
--- Kolejny post ---
Całkiem możliwe, że celniej. Raz, że to jeszcze stary DiGIC był (pewnie II), a przede wszystkim Fuji pewnie doostrza kontrastem więc siłą rzeczy powinien być celniejszy.
--- Kolejny post ---
Tak, 10-18 bardzo fajny jest, właściwie przeciętnemu amatorowi niewiele więcej trzeba. 10-22 miał chyba trochę lepsze kolory, ale też nieidealne (pamiętam, że te z 17-40 dużo bardziej mi odpowiadały). Ten nowy EF-S pewnie będzie kosztował znacznie więcej niż 10-18, inna półka.
Ale ponoć i tak najfajniejszy jest EF-M 11-22. Obok 22/2 drugi powód, żeby zastanowić się kiedyś nad jakimś EOS M![]()