Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
To szkło jest według mnie warte swojej ceny. To raczej Canon jest obecnie okazyjnie tani, a to z powodu jak na Canona małego popytu. Canon traktuje kropa jako entry podczas gdy dla Fuji to sa flagowce. Dlatego, kto chce wydawać dużo na szkła w Canonie, idzie w FF i elki, a w dodatku jeszcze jest teraz tańszy UWA EF-S. I dlatego stosunek cen jest 1000:600.

Fuji ma w sumie o jeden element więcej, o jeden asferyczny element więcej, i o trzy soczewki LD więcej. No i stabilizację. Plus pokrywa ciut więcej. Minus Full-time manual. Jest przyjemnie zrobiony. Ma chyba jakieś uszczelnienia. Jaka ma winietę i zniekształcenia nie wie nikt, ale na obrazkach jest ładnie. W zestawie jest chyba osłona. W sumie tanio. Ile by chciał Canon za taka specyfikację? Pewnie co najmniej tyle samo.
no wiec niekoniecznie... XF 10-24 to jest wielki ogor, co o ile mi wiadomo wynika z praw optyki - przy tak krotkim flange'u szklo szerokokatne musi po prostu byc wielkie, bo wymaga dozo powazniejszej konstrukcji optycznej (podobniez odwrocony teleobiektyw, ale tylko powtarzam - sam sie nie znam na tym). no a ta ilosc SiO2 i Fe odbija sie mocno na cenie. nawet abstrahujac od cennika Fuji.

w bagnecie EF/EF-S obiektyw szerokokatny to inny problem optyczny. do rozwiazania duzo mniejsza iloscia szkla i metalu. wiec i cena tego moze byc odpowiednio mniejsza.

obstawiam, ze gdyby Canonowi zalezalo, to swoje EF-S 10-24/4 IS moglby zrobic w rozmiarach EF-S 10-22 i cenie nie przekraczajacej 600 EUR. optycznie porownywalne z Fujinonem.