Oczywiście, że przekadrowanie musi być ze zmianą odległości od obiektu. Jak się odległość nie zmieni, to mamy szansę, że obiekt na który ostrzyliśmy będzie ostry, TYLKO przy odpowiednio dużej GO.
Głębia ostrości jest płaszczyzną, zawsze prostopadłą do osi obiektywu. Więc jeśli ostrzymy np. na oczy, to przy przekadrowaniu płaszczyzna ostrości i punkt ostrości będzie nam wędrował po mniej więcej okręgu. Więc, jeśli ostrzymy na oczy i potem opuszczamy aparat na wysokość biustu, nie zmieniamy przy tym naszej doległosci od przedmiotu, płaszczyzna ostrości znajdzie się za oczami, na które ostrzyliśmy. W tym przypadku, jeśli mamy bardzo niedużą głębię ostrości, musimy się nieznacznie odchylić od osoby fotografowanej.
Trzeba sobie wyobrazić cały układ i ruch, który wykonujemy. Po kilku ćwiczeniach rzecz się dzieje automatycznie.