Cytat Zamieszczone przez XYZPawel Zobacz posta
Jasne. Nie ma też nic złego w posłannictwie, sarkazmie i kpinie. Szczególnie, że w imię prawdy.

Ja zauważyłem, że niektórzy na tym forum oskarżają innych, a gdy się im odpowie, to milczą i chowają głowę w piasek... Tchórzostwo ?
Nie bardzo wiem o czym piszesz ale jak masz jakieś żale do kogoś to od tego jest PW nie forum. Jeśli problem z użytkownikiem śmiało raportuj do modów - od tego są.
Co do sarkazmu i kpin - tu już się całkowicie nie zgadzam - to nie jest forma która kogokolwiek do czegoś przekona - jedynie jątrzy i rodzi niepotrzebnie złe relacje między ludźmi. Szczególne że sprawa dotyczy hobby a nie jakiś istotnych kwestii życiowych.

Cytat Zamieszczone przez jaś Zobacz posta
Absolutnie bez złych konotacji ale jak przeczytałem pierwsze zdanie to mi się w głowie zapaliła lampka - "Nie wiem czy nawet niektórzy choć częściowo zdają sobie sprawę przez co przepuszczany jest obraz (zdjęcie) zanim dojdzie do oglądającego" - "i to na wielu etapach".
Tu całkowita zgoda - coś jest w tym co napisałeś - liczy się efekt końcowy przecież. Albo obcujemy z czymś nietuzinkowym albo nic nie czujemy - jak to w sztuce.
Akurat w nagłośnieniach jest tak, że nie zawsze prostota jest tą najlepszą drogą do uzyskani dobrego efektu.

Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
Pewnie o wielu aspektach zapomnialem, bo sie po prostu na tym nie znam Ale tak na "chlopski rozum" tyle rzeczy ma wplyw na rozchodzenie sie, odbijanie i tlumienie dzwieku ze bycie audiofilem musi wymagac przeogromnej wiedzy z dziedziny akustyki, rozchodzenia fal itd.
Wystarczy dość dobry słuch, pewne doświadczenie i osłuchanie. To pozwala wybrać sensownie sprzęt, ustalić priorytety itd. Wrażenie ocierania się o żywych muzyków w pokoju albo bycia niemal na prawdziwym koncercie jest bezcenne. I wcale nie trzeba do tego oczywiście złotych kabli .