Z tym to też nie jest tak prosto. Wielu koncertów też tak naprawdę nie słyszysz na żywo . Nie wiem czy nawet niektórzy choć częściowo zdają sobie sprawę przez co jest przepuszczany dźwięk zanim dojdzie do słuchacza.

Tak zupełnie na marginesie to zauważam jakiś dziwne posłannictwo u niektórych często podprawione sarkazmem i kpiną z audiofilów. Tak naprawdę nie ma w tym hobby nic złego. Nie robią nikomu krzywdy - ot pozytywnie zakręceni wariaci .