Pokaż wyniki od 1 do 10 z 134

Wątek: A jednak kabel ma znaczenie!

Widok wątkowy

  1. #11
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
    no ogolnie leje troche wode.. wlasciwie to robi komedio-karykature liryczna z "rasowych" audiofili, ale zeby pisal polprawdy, to chyba tylko w tym artykule:
    XYZPawel: Zaglądamy pod audiofilskie kołderki
    bo jednak wszystkie jego wyliczenia sa oparte o fakt, ze do budowy kolumn wykorzystano przetworniki w cenie 400 pln /szt.
    nie sprawdzalem, ale po prostu nie chce mi sie wierzyc, ze nie ma drozszych (czyli teoretycznie lepszych) glosnikow.
    Pewnie że są nawet po kilka kilozł za szt.
    Cytat Zamieszczone przez BeatX Zobacz posta
    kolumny glosnikowe z kolei mozna zrobic samodzielnie, i majsterkowicze DIY buduja wspaniale grajace kolumny, za ulamek ceny ktora trzebaby zaplacic, za kupno markowych kolumn grajacych na podobnym poziomie co te skonstruowano w oparci o wlasny projekt i kupujac samodzielnie materialy na przetworniki i zwrotnice ;]

    amen
    To jest też trochę mit. A że wsadzić do obudowy głośnik jest łatwo no to stąd tylu producentów, domorosłych specjalistów, majsterkowiczów itd. Ja też ciągle słyszę że da się samemu ale jakoś jeszcze nie trafiłem na takie cuda - zawsze jest coś, a bo to, a bo bas, a bo coś tam. Prawda jest taka że bez rzetelnych pomiarów i zaplecza zrobić przyzwoite kolumny jest bardzo trudno. Do tego żeby to w ogóle miał jakikolwiek sens to trzeba sporo zainwestować w głośniki i inne komponenty, bo "z próżnego nie naleje".

    Oczywiście piszę tu o rozsądnych rozwiązaniach. Nie śmiem nawet przyrównywać tego do HIEND-owych wyrobów za 100k$ bo wkraczamy wtedy w kwestie religijne, a nie racjonalne .

    Niestety ten rynek jest przez to absurdalny że jest na nim sporo uczciwych producentów mających ciekawe technologie i wyroby i całe stada hosztaplerów robiących superhiper paczki zasilane kosmiczną energią i technologią złożone z komponentów za 100 dolców. Jest to nieprzebyty gąszcz - szczególnie dla laików. A jedyny sposób weryfikacji czyli odsłuch sami wiemy jaki jest wiarygodny.

    BTW: było gdzieś porównanie w necie jak jedna firma sprzedawała "hiendowy" odtwarzacz DVD za ca. 10000$, a jak go obejrzeć w środku to siedział tam sobie spokojnie zwykły pioneer z marketu za 3 stówki . To jest dopiero interes.
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 09-11-2012 o 19:48
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •