Pokaż wyniki od 1 do 10 z 134

Wątek: A jednak kabel ma znaczenie!

Mieszany widok

  1. #1
    fotograf Awatar Czacha
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Białystok
    Wiek
    45
    Posty
    4 868

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Ale w jaki sposób plik na wejsciu może różnić się od pliku na wyjściu? Jeśli się różni to znaczy ze w czasie przesyłu nastąpił bląd. W jaki sposob zdjecie ktore wazy w aparacie 8MB moze po zgraniu wazyc 11MB ?

  2. #2
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez Czacha Zobacz posta
    Ale w jaki sposób plik na wejsciu może różnić się od pliku na wyjściu? Jeśli się różni to znaczy ze w czasie przesyłu nastąpił bląd. W jaki sposob zdjecie ktore wazy w aparacie 8MB moze po zgraniu wazyc 11MB ?
    uwzgledniasz w tym momencie tylko transfer blokowy!

    a przy przesylaniu strumieniowym w czasie rzeczywistym liczy sie nie, zeby transmisja byla w 100% pelna i poprawna, ale zeby z przechwyconej, niekompletnej informacji, dalo sie odtworzyc uzyteczny sygnal.

    na plycie CD kazde 8 bitow zapisane jest przy pomocy 14. a i tak nie zawsze udaje sie kazda milisekunde odczytac. co nie przeszkadza odtwarzac plyte i sluchac muzyki. podobnie ogladac film HD po kablu HDMI.

    natomiast czym innym jest skopiowanie pliku zawierajacego ta muzyczke czy wideo. to juz jest blok, ktory musi dotrzec w calosci poprawnie, ale bez zalozenia real-time'u. tutaj co najwyzej trwa to dlugo.



    przy filmach z bluracza dobrze widac tandetny kabel - klatki moga rwac, obraz zamierac, kolory przeklamywac, itd. itp.
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 08-11-2012 o 13:29
    www albo tez flickr

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    prze widac tandetny kabel - klatki moga rwac, obraz zamierac, kolory przeklamywac, itd. itp.
    Ale ile z tej transmisji trzeba stracić, aby coś takiego obserwować? pewnie przynajmniej kilka % - jeśli tak to można śmiało powiedzieć, że kabel jest po prostu walnięty.
    Płyta CD to inna bajka, bo ona się normalnie zużywa i tam utrata danych na takim poziomie po pewnym czasie będzie występować.

  4. #4
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Ale ile z tej transmisji trzeba stracić, aby coś takiego obserwować? pewnie przynajmniej kilka % - jeśli tak to można śmiało powiedzieć, że kabel jest po prostu walnięty.
    jak pisalem wyzej - redundancja informacji w przypadku plyt CD to 75% a i tak bledy odczytu sa. nagminne. co onacza, ze nie zawsze udaje sie odczytac nawet polowy bitow (7 z 14)

    mowiac o plytach CD - ja nawet slyszalem na przyzwoitym zestawie HiFi dzialanie takich magicznych czeskich "gumek" (naklada sie to na obwod plytki) jak rowniez nie mniej magicznego "krazka" (takiego nakladanego na plyte, zeby ja docisnac) na jakosc dzwieku - organoleptycznie to po prostu bylo slychac. maniakiem odsluchu kabelkow nie jestem (daleko mi - jestem pasjonatem sluchania muzyki, nie dzwiekow!) ale uszy mam generalnie dosc dobre. przy czym nie robilem tam proby dosluchania sie, wrecz sceptycznie podchodzilem do tego testu. ale obiektywnie roznice slyszalem, wieksza niz bym sie spodziewal.

    wyjasnieniem sytuacji zapewne jest wlasnie dokladnosc odczytu. plyty CD sa niestety dziadowsko tloczone (nie sa jednolite "centrycznie" ani tez ich grubosc nie jest jednakowa). tak wiec drgaja dosc mocno podczas obrotu, przez dokladnosc odczytu przez laser szlag bierze...

    co ciekawe - od jakiegos miesiaca mam w kompie czytnik BD i regularnie ripuje sobie filmy na dysk. w porownaniu z ripowaniem DVD jest przepasc w kulturze pracy - dyski BD sa cichutkie, nie trzepia kompem i nie budza rodziny w srodku nocy


    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Płyta CD to inna bajka, bo ona się normalnie zużywa i tam utrata danych na takim poziomie po pewnym czasie będzie występować.
    mysle, ze to znacznie mniej znaczacy czynnik w tym wypadku.
    Ostatnio edytowane przez akustyk ; 08-11-2012 o 14:03
    www albo tez flickr

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Płyta CD to inna bajka, bo ona się normalnie zużywa i tam utrata danych na takim poziomie po pewnym czasie będzie występować.
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    mysle, ze to znacznie mniej znaczacy czynnik w tym wypadku.
    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    wyjasnieniem sytuacji zapewne jest wlasnie dokladnosc odczytu. plyty CD sa niestety dziadowsko tloczone (nie sa jednolite "centrycznie" ani tez ich grubosc nie jest jednakowa). tak wiec drgaja dosc mocno podczas obrotu, przez dokladnosc odczytu przez laser szlag bierze...
    Ok zgoda, ale co do tego ma jakoś kabelka? Jeśli kabel podczas transmisji traci tyle samo, co laser przy odczycie z płyty to chyba jednak, można go uznać za walnięty.
    Ostatnio edytowane przez michalab ; 08-11-2012 o 14:15

  6. #6
    Pełne uzależnienie Awatar dinderi
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Raszyn
    Wiek
    51
    Posty
    3 028

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    wyjasnieniem sytuacji zapewne jest wlasnie dokladnosc odczytu. plyty CD sa niestety dziadowsko tloczone (nie sa jednolite "centrycznie" ani tez ich grubosc nie jest jednakowa). tak wiec drgaja dosc mocno podczas obrotu, przez dokladnosc odczytu przez laser szlag bierze...
    Można to łatwo potwierdzić. mam płytę SACD, której ścieżkę CD skopiowałem 1:1, żeby móc słuchac jej równiez w samochodzie. Kopia została zapisana na CD Verbatim, całkiem znośnej jakości. Odtwarzając ten sam materiał na odtwarzaczu SACD, słychać niekiedy (zaznaczam, że trzeba sie wsłuchać i musi to być trochę lepszy sprzęt niż plastikowe głośniki z superhipermega marketu za tysiąc) różnice, pozwalające na identyfikację, czy gra oryginalna płyta, czy kopiowana. Przejawia się to podobnie do szumów, które słychać przy wysokiej kompresji MP3-jek. Tak jak by odtwarzacz w miejsce błędu wpisywał z automatu 0.
    Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
    09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.

    ---Moje zdjecia na FB---

  7. #7
    Uzależniony
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    884

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    mowiac o plytach CD - ja nawet slyszalem na przyzwoitym zestawie HiFi dzialanie takich magicznych czeskich "gumek" (naklada sie to na obwod plytki) jak rowniez nie mniej magicznego "krazka" (takiego nakladanego na plyte, zeby ja docisnac) na jakosc dzwieku - organoleptycznie to po prostu bylo slychac. maniakiem odsluchu kabelkow nie jestem (daleko mi - jestem pasjonatem sluchania muzyki, nie dzwiekow!) ale uszy mam generalnie dosc dobre. przy czym nie robilem tam proby dosluchania sie, wrecz sceptycznie podchodzilem do tego testu. ale obiektywnie roznice slyszalem, wieksza niz bym sie spodziewal.
    Pewnie zdarzyło się komuś zczytać dane z płyty CD, one nie wybaczają błędów. Jak się jeden bit w jpg'u zgubi to w najlepszym przypadku będzie kaszana albo poporstu nie odczyta.
    Mam sporą skuteczność w odczytywaniu płyt bez żadnych gumek czy podkładek. Gdyby to miało sens to zrzucenie pliku RAR bez danych naprawczych byłoby niemożliwe.

  8. #8
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    46
    Posty
    12 202

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez dzik Zobacz posta
    Pewnie zdarzyło się komuś zczytać dane z płyty CD, one nie wybaczają błędów. Jak się jeden bit w jpg'u zgubi to w najlepszym przypadku będzie kaszana albo poporstu nie odczyta.
    caly czas rozbija sie o roznice miedzy transmisja strumieniowa a blokowa. jak jest blok danych ,to jest kontrola poprawnosci transmisji i jest zero-jedynkowa decyzja, czy "przeszlo" poprawnie czy nie.

    przy transmisji strumieniowej sa inne priorytety.

    i teraz... odtwarzanie muzyki z CD to transmisja strumieniowa. kopiowanie plikow to blokowa.

    Cytat Zamieszczone przez dzik Zobacz posta
    Mam sporą skuteczność w odczytywaniu płyt bez żadnych gumek czy podkładek. Gdyby to miało sens to zrzucenie pliku RAR bez danych naprawczych byłoby niemożliwe.
    j.w.

    Cytat Zamieszczone przez komarsnk Zobacz posta
    Co za bzdura
    Kabel HDMI przesyła sygnał w postaci cyfrowej więc albo działa albo nie działa
    siec GSM/UMTS tez przesyla dane w postaci cyfrowej. czy to oznacza, ze zawsze slyszalny w sluchawce sygnal pozwala na pelne rozumienie co ktos po drugiej stronie mowi?

    Cytat Zamieszczone przez komarsnk Zobacz posta
    Jeśli komuś coś nie działa płynnie to znaczy, ze kabel ma słabą przepustowość - tyle Błędów I/O nie ma prawa być.
    wlasnie o to chodzi, ze ma prawo

    Cytat Zamieszczone przez komarsnk Zobacz posta
    Co innego kable USB.
    rowniez nie.

    medium komunikacyjne nie ma znaczenia! ma znaczenie rodzaj transmisji (blokowa/strumieniowa). mozna sobie ze znajomym golebie pocztowe wysylac jesli 4 golebie maja przyniesc 4 kawalki tej samej wiadomosci (transmisja blokowa) - to bledy I/O (golab kaput ) beda oznaczaly nieudana transmisje. ale jesli co godzine wysyla sie znajomemu golebia z informacja o cisnieniu krwi (strumien danych), to jeden czy dwa polegle golabki nie robia wielkiej roznicy dla powodzenia transmisji. aczkolwiek nadal dla jakosci otrzymywanej informacji...

    bardziej lopatologicznie wylozyc nie umiem...
    www albo tez flickr

  9. #9
    Obertroll Awatar Kolekcjoner
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Pod Tatrami
    Posty
    18 776

    Domyślnie Odp: A jednak kabel ma znaczenie!

    Cytat Zamieszczone przez michalab Zobacz posta
    Ale ile z tej transmisji trzeba stracić, aby coś takiego obserwować? pewnie przynajmniej kilka % - jeśli tak to można śmiało powiedzieć, że kabel jest po prostu walnięty.
    A jakie to ma znacznie ile %. W przypadku zastosowań komercyjnych (a z takimi mam do czynienia) kupuję kable co do których mam pewność że na imprezie mi nie zrobią kawału. Przy czym w przypadku HDMI to te krótkie praktycznie mogą być bądź jakie ale pond 3m już trzeba uważać.
    Co do skrętek to w przypadku mikserów audio jedyny problem jaki się pojawia to ich wytrzymałość mechaniczna - dlatego też stosuje się skrętki w gumie o dość pokaźnej cenie za metr.
    Generalnie temat kabli to rzeka ale w praktyce jest to czynnik którego nie da się lekceważyć.
    "Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
    Kapitan Wagner

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •