No więc mam problem z pomiarem światła w canon'ie 40D. Zauważyłam, że nawet jak robię zdjęcia prawie jedno po drugim są one różnie naświetlone; jedno jest ciemne, drugie przepalone a trzecie w miarę rozsądnie naświetlone. Powiem szczerze, że naprawdę nie wiem jak rozwiązać ten problem. Bardzo bym prosiła o konstruktywne uwagi a nie coś na zasadzie "jak możesz czegoś takiego niewiedzieć skoro masz canon'a, no niestety nie każdy ma na początku swojej przygody z aparatem wiedzę z zakresu zaawansowanego dlatego jest to forum wydaje mi się, żeby tutaj doświadczeni pomogli "laikom" na przykład takim jak ja bez zbędnych komentarzy. A ja nadal nie wiem co robię źle. Proszę o pomoc.