"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Jednak żółtaczka dała radę popełnić 35/1.8DX za 700pln. Amen.
5D 50/1.8 STM + 100/2.8 L IS USM
Oj tak ! Pamiętam jak kupiłem to szkiełko siedząc kiedyś w nikonie ,prawie że przyspawalem je do d300
Szkoda że canon nie potrafi zrobić czegoś fajnego z tej półki cenowej tylko albo L za 6k albo coś przeciętnego jakościowo za dużo więcej niż u konkurencji
Wysłano z GT-I9100 z użyciem Tapatalk
EOS + L i kupa gratów ...
Żółtaczka to szkło na cropa. I nie interesuje mnie, że dużo osób używa pod FF. Winieta na obrazka jest? Jest.
auuu... czemu tak ekstremalnie?
ludzie 17-40 foca landszafty na 5D mkII, nie wybrzydzaja i sobie bardzo chwala format FF. a ten tu nagle wyskakuje z uwagami, ze jak winietuje i poza cropem APS-C tzw. rozdzielczosc optyczna nie istnieje - to ten lens nagle nie jest pod FF... dyc jest, no!
przemysl to sobie, prosze![]()
akustyk, jak głupio to zabrzmi to np. na 16-35II winiety nie widzę. Tzn. widzę, zwłaszcza jak w LR kliknę korekcję, ale totalnie mi ona nie przeszkadza i rzadko ją korektuję. Ale jak kilka razy fotografowałem na zestawie D700+35/1.8 to czułem się jakbym robił zdjęcia przez dziurkę od klucza. Oczywiście nie zawsze, ale wystarczająco często, żeby skreślić ten obiektyw z listy zakupowej, gdybym się malował na żółto.
Więc skoro nawet ja widzę tą czarność, to Ty powinieneś być wieziony na intensywną z powodu wielkości tych winiet
Ale może problem leży w tym, ze on glownie winietuje na bliskie odleglosci ostrzenia zdaje sie, a nie na hiperfokalną. No ale mówimy o słoiku jako tako, a nie o pocztówkach![]()
Łatwe teorie mają zawsze dużo zwolenników.
Wydaje mi się, że ceny szkieł będą rosły, nie "bo pazerność", "bo nas doją" bo inne tego typu, a dlatego, że coraz mniej ludzi kupuje sprzęt z najwyższej półki. WIęc koszty jego produkcji wzrastają. Kiedyś, przed erą wtryskarek, wszystkie obiektywy miały metalowe konstrukcje i szklane soczewki. Dzisiaj tylko te najlepsze, czyli najrzadziej kupowane.
Dlatego ceny rosną. A że zbyt szybko do naszych oczekiwań, i zbyt to związane z tym, kto tak naprawde rozdaje karty na fotograficznym rynku profesjonalnym, to juz inna rzecz.
Kontakt ze mną tylko przez e-mail: "mirekkania na yahoo kropka com kropka au". PW nie czytam.
09. Rób i pokazuj zdjęcia, które podobają się tobie, a nie oglądającym.
---Moje zdjecia na FB---
Ilość osób kupujących nie wpływa na cenę kosztu produkcji (nie aż tak, bo faktycznie łatwiej produkować duże partie). I dziwne tłumaczenie, że nikt nie kupuje szkieł profesjonalnych, to sprzedawajmy szkła badziewne w cenie profesjonalnych. Mocno pokrętne. Ale pewnie tak faktycznie jest. Ludzie nie chcieli L dostaną nie L w cenie prawie L.Wydaje mi się, że ceny szkieł będą rosły, nie "bo pazerność", "bo nas doją" bo inne tego typu, a dlatego, że coraz mniej ludzi kupuje sprzęt z najwyższej półki. WIęc koszty jego produkcji wzrastają. Kiedyś, przed erą wtryskarek, wszystkie obiektywy miały metalowe konstrukcje i szklane soczewki. Dzisiaj tylko te najlepsze, czyli najrzadziej kupowane.
Dlatego ceny rosną. A że zbyt szybko do naszych oczekiwań, i zbyt to związane z tym, kto tak naprawde rozdaje karty na fotograficznym rynku profesjonalnym, to juz inna rzecz.Za pół ceny ludzie by się z tego 35 cieszyli. BTW to na serio nie wiem czemu ono ma tyle kosztować. Sigma daje dwie soczewki ze szkieł niskodyspersyjnych. A Canon nie wsadza do 35 F 2 IS nic. Przecież stabilizację ma i KIT. Więc to nie ona wpływa tak na cenę.
A skąd informacja, że ludzie nie kupują szkieł profesjonalnych?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner