Przy Twoich wypowiedziach nie trzeba się specjalnie mądrzyć.
Kompakty i inne pierdoły to 90% elektroniki, wszystko jest przenoszone na krzem, praktycznie ma na już mechaniki w tym, optyki właściwie też. W sprzęcie półprofesjonalnym i profesjonalnym zdecydowanie tak nie jest. Tutaj nadal optyka ma dominującą rolę, a ceny optyki, jak i mechaniki wcale nie spadają w 2012 roku szybciej niż np. 15 lat temu. To, że w obiektywie jest złącze elektroniczne to wybacz, ale to wpływa na 5% ceny kosztu produktu i to, że ktoś katagoryzuje coś jako x-x-elektroniczne to jeszcze nie znaczy, że wie o czym mówi. Kapitaliki też nie.