Absolutnie się z Tobą zgadzam. Oczekiwanie wyłącznie aprobaty staje się tak powszechne, że nawet kompetentni krytycy boją się objawić często z sensowną uwagą.
Co ciekawe tak być nie musi, gdy sytuacja jest odpowiednio zaaranżowana. Np. na ASP podstawową formą doskonalenia umiejętności studenta jest tzw. "korekta".
Student pokazuje projekt a prowadzący mówi co należałoby skorygować, żeby było lepiej. Student nie oczekuje pochwał ale raczej cieszy się, gdy nie jest totalnie sponiewierany.
Ale to taka tradycja