"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
1. Nie wrzucaj wszystkich kursów do jednego wora. Zapewne słusznie krytykujesz kurs jakiejś dziewczyny, ale Tomkowiak zapewne ma juz coś sensownego do przekazania?
2. Oczywiście, że można samemu dojść do wszystkiego, tylko to trwa dłużej. Znacznie dłużej. Dobrze mieć kontakt z żywym autorytetem niż czytać. Bo część tego co się czyta nie jest warte funta kłaków. W necie jest więcej bzdur niż rzetelnych informacji. A osoba niedoświadczona to czyta i się takich bzdur uczy też. Ty odsiejesz bzdury i poznasz wartościowy wpis. Ale laik nie! I tak w ogóle to pozyskiwałeś wiedzę w innych czasach. Gdzie na szczęście nie było fejsa itp. Ja uczę fotografii, w kilku miejscach, kilkanaście lat temu (gdzieś tak 2009 - 2013) prowadziłem kursy (od lat tego nie robię, aktualnie uczę na kursach, ale tylko jednego przedmiotu, w pewnej instytucji) i widzę ogromną różnicę, zmianę u ludzi którzy się uczą. Nie jest to zmiana na plus, niestety.
3. Kilkunastogodzinny czy kilkudniowy kurs nigdy nie ma na celu zrobienie z nowicjusza fotografa pro, nie stawiajmy nietrafnych zarzutów. To po prostu wejście o jeden schodek wyżej. Jedne schodek w budynku o wielu piętrach
To dlaczego napisałeś to i co miałeś na myśli:
Ty zyczyłeś sobie, żeby takie drogie kursy nie były polecane na forum. Musiałem ci wytłumaczyć, że taki wpis ma prawo być zamieszczony. I dyskusja może byc prowadzona, czego najlepszym dowodem nasza wymiana zdań.
Skończmy ten OT, bo od dłuższego czasu nie rozmawiamy o kursie i o tym gdzie się uczyć, ale o tym o czym wolno tu informować i czy kursy mają sens.
Napiszę wyraźnie. Nie obchodzi mnie absolutnie Wasze zdanie w temacie czy kursy mają sens. Macie prawo mieć zdanie na ten temat i możecie o tym pisać (co przecież zresztą uczynili Candar czy Keek). Ja zresztą też się w tej sprawie wypowiedziałem, zdecydowanie rozróżniając jednak pewne sytuacje.
OT będzie niedługo poczyszczony (poczyszczony, nie usunięte wszystko!), dla przejrzystości wątku.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 12-11-2021 o 18:32
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Ale ja nie próbuję zastępować moderatorów. Po prostu wstawienie tekstu "polecam tego fotografa" i jego horrendalnie drogiego kursu, w wątku który, jak sądziłem, został stworzony po to, żeby pomóc niektórym użytkownikom w znalezieniu jakichś darmowych (a w każdym razie przystępnych) źródeł wiedzy, uważam za cwaniactwo. A jeśli to Ty mnie zarzucasz, że robię śmietnik w wątku, bo zwróciłem na to uwagę, to ok. Nie wtrącam się więcej. Tylko nie mów mi, żebym się zapoznał z regulaminem, bo to w tym kontekście trochę śmieszne...
Ostatnio edytowane przez Heldbaum ; 07-11-2021 o 18:38
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia
Skąd pomysł, że trzeba zawężać do darmowych porad? Fotografia to także wydatki. Aparaty czy obiektywy polecamy, a one też kosztują.
W dyskusji można mówić o cudzych warsztatach.
Adam Trzcionka gdyby chciał zapraszać na swój kurs to by musiał to opłacić jako reklamę.
Co do sensowności płacenia za naukę. Ma to sens. To zdecydowanie szybsza droga niż porady w necie (fejs, fora). Nowicjusz w necie dostaje full informacji, sęk w tym, że czasami się wykluczających. Nie wie od kogo sa te porady. Od innego amatora będącego na tym samym poziomie co on, czy od osoby doświadczonej. I nie wie co jest istotne w odpowiedzi jaką dostaje.
Na warsztatach ma się obok osobę doświadczoną, ma się sprzęt w ręku, wszystko zostanie pokazane. Wszystko jest bardziej zrozumiałe.
Zalecam jednak by dobrać warsztaty do swojego poziomu wiedzy. Nie iść tam zupełnie zielonym. Przykładowo skoro o Trzcionce mowa - jak ktoś nie robił do tej pory ślubów to szkoda wydać tyle kasy. Płaci się za niuanse, za to by podnieść swój poziom z wysokiego na jeszcze wyższy, a nie by poznać podstawy. Podstawy można poznać za 5x niższa.cene, albo czytając fora pół roku.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 08-11-2021 o 01:04
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
Jasne Jacek. Zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Tylko że mnie nie o to chodziło...
Nawiasem mówiąc, nie mam nic do Pana Trzcionki. Ale to pierwsze? Ponad kilo złotówek za 10 godzin? Komuś chyba się w główce poprzewracało. Poza tym, ja chodziłem kiedyś do prawdziwej szkoły. Na Mokotowskiej, w Warszawie. Fundacja - Fotografia dla przyszłości. Tam wykładali tacy ludzie, jak Tomaszczuk, czy Cybulski. To było przedsięwzięcie prywatne, ale ceny nie były rozbojem w biały dzień. Tu mamy do czynienia z firmą robiącą zdjęcia ślubne, która postanowiła sobie dorobić, organizując "kurs". Dlatego zapytałem na początku, co to ma wspólnego z nauką? Bo moim zdaniem, to zwykłe golenie frajerów z gotówki.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
http://glebsky.pl/ Mój blog fotograficzny, oraz http://flickr.com/photos/197047644@N07/ dla tych, którzy z jakichś powodów chcieliby zobaczyć moje zdjęcia
Od każdego z 10 uczestników, to daje organizatorowi 10 kilo złotówek za dzień pracy. Niezła pensja.
Natomiast jak ktoś chce płacić to jego sprawa, nikt nie jest zmuszany do pójścia na kurs. Niektórzy zarabiają bardzo dobrze i takie 1 k nie jest dla nich wielkim (wręcz żadnym) problemem. Może to nie do końca dobre porównanie, ale popatrz na rynek dóbr luksusowych - on rośnie, a najbardziej w kryzysie.
Co to ma wspólnego z nauką? Sugerujesz, że niska cena to by była nauka, a wysoka to już tam się nic nie nauczy? No nie.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
socjalizm wiecznie żywy
wszystkim wszystko za darmo
NIE
wiedza kosztuje i na zachodzie to doskonale wiedza
a u nas? za drogo, dlaczego tyle i dlaczego nie za darmo
może dlatego jesteśmy tam gdzie jesteśmy
Ostatnio edytowane przez becekpl ; 09-11-2021 o 10:52
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!
super, wyzywasz od cwaniaków ludzi o których nie masz zielonego pojęcia
spójrz w lustro, możesz jeszcze?
Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Cham się uprze i mu daj. No skąd ja wezmę, jak nie mam!