a coś takiego (czyli obsługa aparatu np 6D wszystkie funkcje) po polsku na filmie? czytanego jakoś nie przyswajam
jakiś link bo juz mam dość wpisywania i szukania
a coś takiego (czyli obsługa aparatu np 6D wszystkie funkcje) po polsku na filmie? czytanego jakoś nie przyswajam
jakiś link bo juz mam dość wpisywania i szukania
Ostatnio edytowane przez Wiktor.M ; 29-11-2015 o 15:47
Od dawna interesuję się fotografią hobbistycznie i teraz zastanawiam się nad tym żeby zrobić z tego jakiś interes. Możecie polecić mi jakieś tanie kursy które by mi w tym pomogły? Nie chcę na to wydać za dużo po za tym sporo już umiem więc myślę że nie jest to jakoś super konieczne ale i tak zawsze lepiej mieć jakiś papier czy coś takiego. Z góry dziękuj za pomoc. Pozdrawiam
http://www.canon-board.info/plenery-...wietnia-95424/
Zapraszam osoby chętne do trójmiasta
Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.
Jeżeli ktoś ma prawdziwą pasję do fotografii, to nie musi się nigdzie uczyć, bierze aparat w łapę i na miasto czy kto tam co ma blisko i pstryka, a później obrabia i tak wiele razy, aż się nauczy. A że kocha to co robi, to uczy się przez całe życie..
A ja mam takie małe wrażenie, że nie doczytaliście między wierszami.
Koledze Przemasl1985 chyba nie chodziło o naukę stricte samodzielną, bez oceniania przez innych, udzielania wskazówek, lecz o płacenie za taką naukę.
Czy w takim wypadku płatny kurs fotografii jest warunkiem koniecznym bycia "dobrym" fotografem?
Dla mnie to co napisał przemek to brednie. Wyobraźmy sobie początkującego fotografa który idzie na slub nie mając pojęcia nic o tym, wraca do domu materiał lipa, i teraz co roboic? bo przeciez jak wyciągnać ze zdjęcia wszystko tak jak sie by chciało?? AAAAAA i tutaj z pomocą idą kursy z obróbki które kosztują grubą kase. Kursy to świetna alternatywa dla ludzi którzy chcą osiągnac porządany efekt ale niewiedzą jak to zroibć. Wychodzi tez na to ze "jezeli kocha sie fotografie" wg przemka to nawet internet.forum czy książki to zło bo mówią jak robić zdjęcia, a przeciez trzeba isc samemu robić i obrabiac wszystko do bólu . Przykład ze szkoły, kazdy z nas uczył się fizyki czy chemii, i pomimo że jedni załapali tak inni byli nogi z tych przedmiotów. tak samo kurs foto, to że pojdzisz zapłacisz nie powoduje ze ty juz to wesz i umiesz, najlepsze jest tez to ze ktos kto nigdy nie był na kursie profesjonalnej fotografii nie wie jak to wygląda, wyobraza sobie niesamowitych tricków , jakisz sztuczek które to fotograf ukrył przed swiatem , a zazwyczaj wszystko sprowadza się do umiejętnej pracy z fotografowanym obiektem, oraz późniejszą subtelną obróbką a nie waleniem clarity na 100%. Dla mnie fotorafia to cześć mojego życia, 1/3 tego zycia to aparat w ręku, i nie bede tutaj mówił o niesamowitych pasjach i miłości czy czymśtakim , ale o tym że jeżeli czegoś niewiem to chętnie się tego naucze od kogoś kto jest lepszy i wielokrotnie chętnie zapłace za taką wiedze.
Na sam koniec, chodzenie na kursy to zło bo wtedy nie kochamy tego co robimy. ale 6 lat podstawówki,3 lata gimnazjum , 3lata liceum a potem 5 lat PŁATNYCH prywatnych studiów pt. zarządzanie polem namiotowym (coś o tym wiem) albo innym badziewiem jest spoko bo przecież "liczy się papierek", życzę miłego dnia![]()
Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.
Kursy są świetnym dodatkiem do tego, co robimy.można się na nich na prawdę wiele nauczyć, dlatego też polecam każdemu.