Tu już wchodzimy na wyższy poziom abstrakcji, tj. efekt Bartlesona-Brenemana, rozjaśnienie (szczególnie cieni i śródtonów) wynikające z ich ciemnego otoczenia (w poziomych rzędach kwadraty o tej samej jasności):

Zasada jest taka, że monitor powinien znajdować się na tle o jaskrawości wynoszącej 20% luminancji bieli, tj. odpowiadać 50% szarości wyświetlonej na ekranie. Jeśli "nieprzepisowo" znajdzie się w ciemnym otoczeniu, wtedy skalibrowanie go do gamma 2,2 wizualnie będzie odpowiadać ~gamma 2,0 i aby to skompensować faktycznie należy sztucznie podbić gammę, a jeszcze lepiej skalibrować TRC monitora z korektą uwzględniającą jasność otoczenia monitora (ArgyllCMS, X-Rite i1profiler), lub włączyć kompensację TRC w monitorze (menu OSD monitorów NEC serii PA).