titit, poniewaz nie masz doswiadczenia i nawet jako takich podstaw na temat obiektywow, to najlepszym wyjsciem bedzie to co Ci tu koledzy powyzej napisali. Obiektyw 17-55 f/2.8 (lub cos "podobnoogniskowego") i lampa, Jak nie masz kasy na C580EX to kup YN565.
Jest to zestaw minimum, bo jak piszesz zbyt duzo tez nie mozesz zainwestowac. Nikt Cie nie chce przekonywac ze takim zestawem sie nie da. Da sie, ale roznice beda widoczne w stosunku do zestawu 5d2 + 20/1.8 + 50/1.4 + 85/1.8 + 580ex + doswiadczony fotograf. Pewnie w wiekszosci przypadkow zleceniodawca tez zauwazy te roznice. Z drugiej strony to na slubie fotograf to taki maly dodatek i nie kazdy bedzie zawracal sobie glowe jakoscia zdjec, zawsze znajda sie tacy ktorym wystarcza zdjecia "do pokazania cioci". Napisales ze kiedys robilo sie 20D i bylo dobrze. Tak, tylko wtedy byly inne standardy, nie bylo nic lepszego od 20D (a przynajmniej dostepnego dla slobniakow) wiec zdjecia z 20D nie mialy konkurencji. Ja 20 lat temu, zrobilem jeden slub klezanki, Zenit + 58mm + 38mm + lampa, i wszyscy byli zadowoleni (ze mna wlacznie ), co nie oznacza ze zdjecia te spelaniaja "dzisiejsze standardy". Zycze powodzenia, bo oprocz techniki i doswiadczenia liczy sie jeszcze oko (czyli tak zwany "artyzm") a o Twoim my nic nie wiemy. Moze zaskoczysz niestadardowymi kadrami i zagarniesz jaks czesc rynku wyjadacza z mega sprzetem.