Odkopię trochę temat i opowiem jak to było w moim przypadku.
Jeszcze kilka tygodni temu byłem dumnym posiadaczem EOS 60D. Niestety po głowie chodził mi FF. Jak dla mnie 5D mk ii można powiedzieć nie istniał (przez wzgląd na nowa polityke Canon'a względem nowych flashy), więc został 6D i 5D iii.
Długo zastanawiałem się co wybrać, znając plusy i minusy nowych korpusów wybrałem 5D. W 6D kusiło wifi oraz możliwość nabycia nowego szkła, niestety prawdopodobnie za jakiś czas żałowałbym braku dobrego autofocus'a.
Wracając do 6D, nowy wybierak nie jest taki zły, może to tylko moje odczucie - wszak zaczynałem z 450D i 60D gdzie został zapoczątkowany.
Raczej każdy wie ile może wydać i czego będzie potrzebował - ja wybrałem 5'tke ale 6'tka też nie jest taka zła.