Tylko cztery strony wstecz:
Cytat Zamieszczone przez jac+ Zobacz posta
1. Od 2 lat 5D2 był tą zabawką, która była wręcz moim marzeniem. Taki w EOS 3 w wersji cyfrowej (tak to widzę).
2. W pełni magnezowa obudowa. Pomimo, że nie potrzebuję aż takiej trwałości, to po prostu lubię takie duże, masywne puszki.
3. Wyższa ostrość na niskich ISO. Być może w granicach błędu statystycznego, ale zawsze. Wysokie ISO ma dla mnie mniejsze znaczenie.
4. Migawka 1/8000. Jasne stałki mam dopiero dwie, ale to ich dziś coraz częściej używam. Filtr ND, czy PL nie jest moim stałym akcesorium. W tym wypadku wolę 1/8000 + jasne szkło, niż 1/4000 i ciemne szkła. Wiecie o co mi chodzi.
5. Cena. Bez sprowadzania z DE lub USA: 6300zł za całkowicie nowy i sklepowy aparat.
6. I jeszcze jedna rzecz, którą bardziej "czuję" niż "wiem"... Przejrzałem sobie budowę wewnętrzną 5D2 i 6D pod względem sposobu montażu wnętrza i rozmieszczenia taśm i innych "bebechów". 5D2 jest moim zdaniem bardziej przejrzysty w tej kwestii i lepiej rokuje na długą eksploatację. Jednak tak jak pisałem wcześniej: nie znam się na tym. To bardziej odczucie niż wiedza.
7. Jeśli jednak dokonałem złego wyboru to zawsze jest 10 dni na zwrot do sklepu