Mimo, że żona moja żadnej różnicy w zdjęciach nigdy nie widziała i teraz też nie zobaczy.
To normalne, moja żona także twierdziła, że nie widzi różnicy między zdjęciem z lustra a kompaktu. Ale jak zacząłem na wakacjach robić jej zdjęcia komórką to wnioskowała jednak o portrecik z lustrzanki