bla bla bla.. takimi mądrościami [może być konkretny nick/osoba...] można se... - gratuluję podejścia.
Mając do wyboru mądrości Jeffa czy forumowych fotografów (chociaż niektórzy mają niemal identyczne podejście, choćby kolega Parteq), zdecydowanie wybieram te pierwsze. Ale to każdy sam podejmuje decyzje i dokonuje wyborów.
Z moich doświadczeń wynika, że jednak madrości Jeffa sprawdzają się i "Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?"
Temat jest o wyborze zdjęć do fotoksiążki/fotoalbumu a nie o oddawanych ilościach zdjęć.