Nie pojmuję w czym ta lepszość. To są dwa zupełnie różne światy. W czym jest lepsza kawa od soku malinowego? Lub odwrotnie. Gdybyś sfotografował ten sam kwiat z odległości 3cm za pomocą 17-40 ustawionego na 24mm, oraz za pomocą 24L z tej samej odległości - wtedy miałoby sens porównywanie którym obiektywem TOBIE wyszły ładniejsze, ciekawsze, lepsze (nazwij jak chcesz) zdjęcia i dlaczego.
W makro przysłona 1.4 to nie jest codzienność - codziennością jest f:8~22, choć wiadomo, że lepiej mieć 1:4 niż nie mieć.