W opcjach nic nie ustawiałem. Z tego co widzę wszystko jest na zero. Tak wygląda RAW zaraz po imporcie.
Zdziwiłem się do początku bo na tch samych plikach pracowałem na Lightroomie i nie było problemów z przepaleniami. W jednym ze zdjęć, które wg lightrooma jest ok , żeby przepalic pierwsze światła muszę podnieść EV o 0.5 ( w lightroomie) . W capture 1 to samo zdjęcie jest przepalone masakrycznie na wejściu i żeby zniknęły wypalenia w najwyższych światłach muszę obniżyć EV aż o 1.6 . W tym czasie cienie są juz czarne. Coś tu chyba jest nie tak ze mną, bo to chyba nie możliwe, żeby tak było. Chyba, czegoś nie rozumiem :-(((( ( same "chyba" na koniec mi wyszły :-))))