Oczywiście można szkła z czerwonym paskiem kupować dla lansu, dla kaprysu, bo polecają je inni, bo dobrze się prezentują, bo mnie stać itd. Można też kupować, bo posiadaja takie cechy i wlasciwości, których akurat nam potrzeba ( do osiągniecia różnych celów ). Nie wiem jak rozkładają się ilościowe proporcje pomiędzy tymi dwoma - w dużym stopniu - uproszczonymi grupami. Byłem i chyba dalej jestem amatorem i w zupełności wystarczały mi budżetowe stałki. Jednak w pracy zawodowej musiałem zacząć wykorzystywać szkła z najwyższej półki. I co? Pstrykając amatorsko, pozostało mi to co miałem do tej pory i co mi w pełni wystarcza, a do roboty musiałem dokpić czerwony pasek - na razie jeden, ale w kolejce czekają już dwa następne. Tylko tymi obiektywmi mogę wykonać zdjęcia jakich oczekuje klinet ( zazwyczaj format 13x18). Szkła zarobią na siebie bez problemu, więc za pasek dałbym nawet 8000 PLN więcej. Aha, nie należę do grona ślubniaków czy fotoreporterów.
Pozdrawiam.