dziekuje
ja mysle, ze w kontekscie fotografii to AI jeszcze ma daleka droge.
jest taki fajny cytat, ktory swietnie definiuje fotografie dla mnie:
"Every other artist begin with a blank canvas, a piece of paper… the photographer begins with the finished product." (Edward Steinchen).
fotografia nie jest dziedzina sztuki wizualnej, w ktorej sie buduje cos. tak jak AI sklada obraz z gotowych elementow zebranych w sieci. fotografia jest sztuka wyboru. perspektywy, miejsca, momentu. wytrenowac AI do tego to jest inny problem (chyba wiekszy) niz do po prostu doklejania kawalkow gotowych obrazkow.
generatywny AI dla mnie jest mocno meh. jestem zdania, ze moje prawdziwe nieba sa ciekawsze niz wszelkie doklejane "dramatyczne" nieba sztucznej inteligencji (czyli jednak czlowieka, tylko na krzemowych sterydach)
dalej mi sie nie podobaja, bo 16-35 to to bynajmniej nie jest![]()
ale za 250 EUR (tyle mnie kosztowal 17-40 teraz) moge to przezyc w obiektywie, ktory wrzucam do sakwy rowerowej czy plecaka gorskiego zeby miec opcje zrobienia kilku panoram szerszych niz 24-70na typowe plenery landszaftowe z duzym plecakiem 16-35/4 nadal rzadzi
![]()
ta para szkiel po prostu daje mi swobode wyboru - albo foce z auta znana i latwo dostepna lokacje (wschod/zachod slonca najczesciej) z ciezkim plecakiem, albo wsiadam na rower i mam szanse dotrzec do miejsc, gdzie autem byloby wieksze wyzwanie - ale wtedy pakuje sie na lekko: maly karbonowy statyw zamiast duzego amelinowego, 70-200/4 zamiast 70-300L, 17-40 zamiast 16-35, tylko 2 polowki zamiast zestawu osmiu, itd. itp.