Strona 43 z 49 PierwszyPierwszy ... 334142434445 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 421 do 430 z 483

Wątek: [akustyk] z podrozy po swiecie

Mieszany widok

  1. #1
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    244

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    no i prosze, po powyzszym widac, kto starej daty
    mozna podjac dyskusje i sie nie fochowac.
    w obecnych czasach klasa sama w sobie.
    bo takie czasy, niestety.
    przy okazji - nie wyobrazam sobie, jak obecnie wyglada np. korekta prac na asp. podejrzewam, ze nie wyglada, zeby kogos nie urazic.


    do powyzszego tylko do jednego sie jeszcze odniose.
    nie zgadzam sie, ze najlatwiejszy dla krajobrazu jest format poziomy, wrecz przeciwnie - pozorna zgodnosc wymusza myslenie przy kazdrowaniu, zeby nie zanudzic odbiorcy. widac to po pstrykaczach - potrafia spruc cos, co spruc trudno, najlepsze widoki. no bo przeciez nie wystarczy zakrzyknac "o k***a jak pieknie" i kliknac siedemnascie razy w ekranik, a kazde do bani



    co do albanii - albania jest zupelnie inna niz pozostale kraje bylych demoludow (a zwlaszcza balkany), jesli idzie o rozwoj po upadku komuny. ich problem polega na tym, ze sie zachlysneli wolnoscia gospodarcza w stopniu ponadwybitnym, bo w stopniu ponadwybitnym mieli zamordyzm (albania to byla taka korea pln. europy). a okazje oczywiscie najbardziej wykorzystaly zwykle szumowiny (albanska mafia). kraje bylej jugoslawii (np. czarnogora czy macedonia) duzo spokojniej przyjely wolnosc gospodarcza niz albania i nie ma tam takich rozstrzalow.

    to co sie stalo (i nie daj boze znow zaczyna) w bosni to konsekwencje polityki mocarstwowej w europie. przy okazji - zastanawialiscie sie, dlaczego akurat nagle pierwsze zaczely pisac o tym niemieckie media? niemcy maja (i mieli wowczas) interes w tym, zeby na balkanach nie bylo spokojnie. nas spacyfikowano planem sachsa (zwanym planem balcerowicza). jugoslawia bylo stosunkowo bogatwa i niezalezna jak na demoludy, wiec stanowila konkurencje, grozna konkurencje, dlatego zostala podzielona. a ze bylo latwo ze wzgledu na od wiekow podsycane niesnaski, to poszlo jak poszlo.

    a w albanii ten nagly wybuch gopsodarczego szalu i jego konsekwencje najlepiej widac na przykladzie ich "stylu jazdy". pisze w cudzyslowie z premedytacja, bo to nie styl, tylko po prostu chaos. nie jest to to samo co mozna spotkac na wschodzie, w azji - nam sie tylko wydaje, ze tam jest chaos. tam jednak obowiazuja reguly, zupelnie inne niz u nas, ale jednak reguly (opisze je kiedys w swoim galeryjnym watku). a ze albancy za enwera mieli w panstwie kilkanascie samochodow (sic! jezdzily glownie po stolicy i oczywiscie nalezaly do wierchuszki partyjnej, oczywiscie nie liczac ciezarowek itp.) to nie mial ich kto nauczyc jezdzic, bo nie bylo na czym, wiec nie bylo potrzeby ksztalcenia instruktorow. i tak samo w gospodarce.
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  2. #2
    Uzależniony Awatar WinSho
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Lublin
    Posty
    936

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    no i prosze, po powyzszym widac, kto starej daty
    mozna podjac dyskusje i sie nie fochowac.
    w obecnych czasach klasa sama w sobie.
    bo takie czasy, niestety.
    przy okazji - nie wyobrazam sobie, jak obecnie wyglada np. korekta prac na asp. podejrzewam, ze nie wyglada, zeby kogos nie urazic.


    do powyzszego tylko do jednego sie jeszcze odniose.
    nie zgadzam sie, ze najlatwiejszy dla krajobrazu jest format poziomy, wrecz przeciwnie - pozorna zgodnosc wymusza myslenie przy kazdrowaniu, zeby nie zanudzic odbiorcy. widac to po pstrykaczach - potrafia spruc cos, co spruc trudno, najlepsze widoki. no bo przeciez nie wystarczy zakrzyknac "o k***a jak pieknie" i kliknac siedemnascie razy w ekranik, a kazde do bani



    co do albanii - albania jest zupelnie inna niz pozostale kraje bylych demoludow (a zwlaszcza balkany), jesli idzie o rozwoj po upadku komuny. ich problem polega na tym, ze sie zachlysneli wolnoscia gospodarcza w stopniu ponadwybitnym, bo w stopniu ponadwybitnym mieli zamordyzm (albania to byla taka korea pln. europy). a okazje oczywiscie najbardziej wykorzystaly zwykle szumowiny (albanska mafia). kraje bylej jugoslawii (np. czarnogora czy macedonia) duzo spokojniej przyjely wolnosc gospodarcza niz albania i nie ma tam takich rozstrzalow.

    to co sie stalo (i nie daj boze znow zaczyna) w bosni to konsekwencje polityki mocarstwowej w europie. przy okazji - zastanawialiscie sie, dlaczego akurat nagle pierwsze zaczely pisac o tym niemieckie media? niemcy maja (i mieli wowczas) interes w tym, zeby na balkanach nie bylo spokojnie. nas spacyfikowano planem sachsa (zwanym planem balcerowicza). jugoslawia bylo stosunkowo bogatwa i niezalezna jak na demoludy, wiec stanowila konkurencje, grozna konkurencje, dlatego zostala podzielona. a ze bylo latwo ze wzgledu na od wiekow podsycane niesnaski, to poszlo jak poszlo.

    a w albanii ten nagly wybuch gopsodarczego szalu i jego konsekwencje najlepiej widac na przykladzie ich "stylu jazdy". pisze w cudzyslowie z premedytacja, bo to nie styl, tylko po prostu chaos. nie jest to to samo co mozna spotkac na wschodzie, w azji - nam sie tylko wydaje, ze tam jest chaos. tam jednak obowiazuja reguly, zupelnie inne niz u nas, ale jednak reguly (opisze je kiedys w swoim galeryjnym watku). a ze albancy za enwera mieli w panstwie kilkanascie samochodow (sic! jezdzily glownie po stolicy i oczywiscie nalezaly do wierchuszki partyjnej, oczywiscie nie liczac ciezarowek itp.) to nie mial ich kto nauczyc jezdzic, bo nie bylo na czym, wiec nie bylo potrzeby ksztalcenia instruktorow. i tak samo w gospodarce.
    Nie strasz, że aż tak źle tam jeżdżą bo lecę niebawem i zamierzam wypożyczyć jakieś 4 koła.

  3. #3
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    244

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    no niestety nie jest to ta sama dzika albania co kilkanascie lat temu. moze jeszcze gdzies w interiorze, ale w przekletych i nad morzem to jeden wielki kurort.
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  4. #4
    Uzależniony Awatar WinSho
    Dołączył
    May 2008
    Miasto
    Lublin
    Posty
    936

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    no niestety nie jest to ta sama dzika albania co kilkanascie lat temu. moze jeszcze gdzies w interiorze, ale w przekletych i nad morzem to jeden wielki kurort.
    W zeszłym roku byłem min. w Bośni i jakże mnie zdziwiła ta dzikość i takie naturalne piękno oraz uprzejmość ludzi.

  5. #5
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    47
    Posty
    12 208

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    kilka zdjec z zeszlorocznego lata, z przejscia przez gory Tian Szan w Kirgizji, konkretnie 6-dniowe przejscie przez doliny pomiedzy 2500 a 3900 mnpm, w tym spanie pod namiotami (w tym jedna kima w temperaturach bliskich zeru :/ ) ale rowniez w autentycznych kirgiskich jurtach, mocno zapodajacymi won merino

    pelny zestaw z Tian Szan na flickrze: https://www.flickr.com/photos/bartro...th/53896955936 a tutaj kilka wybranych.

    bedzie kontynuacja z Kirgizji, z jeziora Issyk Kul i potem rowniez znad Song Kul...

    1. nocleg pod gwiazdami


    2. poranek na 3500mnpm


    3. sen o dolinie


    4. kolory Tian Szan


    5. jezioro Ala Too. uparlem sie, zeby wbrew poleceniem przewodnika i grozbie pogody wlezc na przelecz na zachod slonca. ku frustracji malzonki, ktora sypiac we mnie kalumnie podreptala razem. kalumnie skonczyly sie juz w polowie podejscia, jak moje proroctwo ze "z tego moze padac, ale raczej bedzie zaje*" okazalo sie prawdziwe. potem juz tylko klaskala jak u Rubika...


    6. moment kiedy malzonka przestala ciskac inwektywy. na dole oboz jurt ze zdjecia 2


    7. pik palatka. nazwe pozostawiam nietlumaczona, podejrzewam ze czesc osob jeszcze pamieta z law szkolnych gdzie zywioli pianierzy


    8. lalo wstretnie, ale i tak zabralem aparat na kolacje... i slusznie


    9. Kirgiz nie zsiada z konia, ani zadna owieczka, ktora jego jest


    10. a po dolinie sie nioslo "hej, hej, hej sokoly!..."
    www albo tez flickr

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    244

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    kilka zdjec z zeszlorocznego lata, z przejscia przez gory Tian Szan w Kirgizji
    5. jezioro Ala Too
    ad kirgistan.

    ponizszy komentarz generalnie do calosci fot z kirgizji.
    moja lepsza polowka mawia tak:
    "gdybym nie widziala na zywo, to bym nie uwierzyla, ze moga byc takie kolory."
    tamtejsze swiatlo robi takie cuda, ze glowa mala.
    co widac na zalaczonych obrazkach :]

    co do tej serii "osobowej" - koszmarna jest ta maniera "nozyczkowania" osob fotografowanych - choc wlasciwie dotyczy to tylko mlodych, dlatego zdecydowanie wole zdjecia ludzi starszych, sa naturalni i nie musza pozowac na nie-wiadomo-jakich-fajnych. ale z drugiej strony sa miejsca, gdzie mlodzi takich znakow nie pokazuja, bo sie nie nauczyli jeszcze - i po tym poznac, ze okolica jest nieturystyczna. w zwiazku z tym patrz uwaga na koncu czesci o kirgizji :]

    co do cytowanej foty 5 - z tylu na horyzoncie jest przelecz takyrtor, po lewej stronie od tej dwuwierzcholkowej lodowcowej gory. stamtad dopiero sa widoki, zwlaszcza na druga strone :]
    (jak sie w koncu zbiore, to wrzuce do swojego watku.)
    aczkolwiek twoj widok na horyzont z przeleczy alakul siewiernyj (bo to z siewiernego, nieco na pld-wschod jest jeszcze alakul centralnyj, nizsza o jakie 300m, ale o wiele trudniej dostepna) w druga strone (tutaj nie ma, na flikerze - 1580), tez zacny.
    ale nie polecam isc przez takyrtor, bombardowanie kamolami odchodzi non-stop, chyba tylko w zimie jest spokoj od kamoli, ale za to grozi lawinami. a te latajace kamole bywaja i wielkosci lodowki. spotkalem tam (po drugiej stronie przeleczy) czworke ruskich wspinaczy, jeden tak kulal, ze ledwo sie ruszal. ja przy zejsciu na lodowiec tez oberwalem w noge (na szczescie osuwajacym sie kamolem, a nie spadajacym z furkotem - nota bene to jeden z najgorszych odglosow jakie mozesz uslyszec w gorach, takie frrrrrrrrrr!... ale z drugiej strony skoro slyszysz, tzn. ze przezyles, bo kamol juz przelecial), ale na szczescie oberwalem niegroznie - tylko siniako-krwiak wielkosci dloni, chodzic moglem bez problemu :]
    pierewal takyrtor technicznie to ruskie 1b, czyli juz droga wspinaczkowa (choc bardzo latwa), da sie obejsc wariantem niewspinaczkowym, ale tez sie sypie, ino mniej.

    kirgiz z birkutem - fajne ujecie, dobre na okladke jakiejs knigi o kirgizji, ale do mnie nie przemawia, pewnie dlatego, ze wiem, ze to lokalna cepeliada. ale kadr spoko, i to calkiem spoko.

    ten deszcz, co leje, choc go nie widac, to go widac :] fajoskie, bardzo fajoskie. tak samo jak "zjazd do jutry na noc" znad songkulu. rewelka. a dla ewentualnych niedowiarkow - takie zolte swiatlo rzeczywiscie tam wystepuje, mnie sie zdarzylo kilka razy widziec caly widnokrag na zolto-pomaranczowo, rozproszone swiatlo sloneczne, odbite od chmur juz po zachodzie.

    akustyk, wspomniana wczesniej uwaga koncowa - skoro spodobala ci sie azja srodkowa, to olej wycieczki zorganizowane - bier plecak i dawaj samemu, o wiele wiecej zobaczysz i doswiadczysz. albo jedz wlasnym autem, to dopiero daje mozliwosci, ja mam za soba dziesiatki tysiecy km po azji autem, wiec wiem co gadam :] przewodnik z biura podrozy nigdy ci takiej azji nie pokaze, bo... sam nie zna. a mozna dotrzec w takie zadupia, ze zaden mlody kirgiz ci nie zrobi "nozyczkowania", ba! mialem spotkania z pasterzami, co nawet po rusku nie umieli sie dogadac (i nie byli to mlodziaki, bo mlodzi rzeczywiscie czasem nie gadaja juz, predzej po angielsku).


    ad bretania.

    druga fota. a przypadkiem nie zrobiles kadru samego oczka z ta latarnia?
    byloby intrygujace.

    --- Kolejny post ---

    jeszcze co do ekonomii kirgiskiej.
    tacy kolesie jak ten z birkutem maja sie dobrze; generalnie ci, ktorzy "obcuja" z turystami maja sie dobrze (widywalem tam takie auta, ze u nas to tylko krezusi takimi jezdza). co innego wspomniany wyzej zadupiowy kirgistan, ale z drugiej strony - po co pasterzowi smyrofon?
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  7. #7
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    47
    Posty
    12 208

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    ten deszcz, co leje, choc go nie widac, to go widac :] fajoskie, bardzo fajoskie. tak samo jak "zjazd do jutry na noc" znad songkulu. rewelka. a dla ewentualnych niedowiarkow - takie zolte swiatlo rzeczywiscie tam wystepuje, mnie sie zdarzylo kilka razy widziec caly widnokrag na zolto-pomaranczowo, rozproszone swiatlo sloneczne, odbite od chmur juz po zachodzie.
    mnie sie klimat Song-Kula bardzo kojarzyl z poludniowym wybrzezem Islandii. mojej zonie tez, chociaz nie potrafilbym zdroworozsadkowo wyjasnic dlaczego tak wlasnie. przestrzen, powietrze, surowosc... ?

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    akustyk, wspomniana wczesniej uwaga koncowa - skoro spodobala ci sie azja srodkowa, to olej wycieczki zorganizowane - bier plecak i dawaj samemu, o wiele wiecej zobaczysz i doswiadczysz. albo jedz wlasnym autem, to dopiero daje mozliwosci, ja mam za soba dziesiatki tysiecy km po azji autem, wiec wiem co gadam :] przewodnik z biura podrozy nigdy ci takiej azji nie pokaze, bo... sam nie zna. a mozna dotrzec w takie zadupia, ze zaden mlody kirgiz ci nie zrobi "nozyczkowania", ba! mialem spotkania z pasterzami, co nawet po rusku nie umieli sie dogadac (i nie byli to mlodziaki, bo mlodzi rzeczywiscie czasem nie gadaja juz, predzej po angielsku).
    do przemyslenia. boje sie, bo ja miastowy czlowiek jestem z cieplego zachodu, tu jak mi w aucie zastuka to w 10 minut do kowala zajade, ktory mi z ubezpieczenia naprawi. a tam... ? ja jestem przed nazwiskiem magazynier matematyk, a w praktyce informatyk. cokolwiek fizycznego co wymaga jakichs umiejetnosci manualnych i leze, ja nawet jak tapete klade to spie* tyle, ze ludziom ufam, a tam na pewno ktos by pomogl... tylko nie wiem czy moja zona by tak dala rade...

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    druga fota. a przypadkiem nie zrobiles kadru samego oczka z ta latarnia?
    byloby intrygujace.
    chyba nie, ale w domu jak bede to zerkne do LR

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    jeszcze co do ekonomii kirgiskiej.
    tacy kolesie jak ten z birkutem maja sie dobrze; generalnie ci, ktorzy "obcuja" z turystami maja sie dobrze (widywalem tam takie auta, ze u nas to tylko krezusi takimi jezdza). co innego wspomniany wyzej zadupiowy kirgistan, ale z drugiej strony - po co pasterzowi smyrofon?
    przy krotkim kontakcie nie mialem okazji zobaczyc czegokolwiek kwalifikujacego sie do poziomu "podstawowa egzystencja" w standardach tzw. zachodu. tam gdzie bylem generalnie glod ludziom do tylka nie zagladal, ale generalnie wszedzie widac bylo, ze "jakos" sie koniec z koncem wiaze. przewaznie duza iloscia samorobki z kontenerow transportowych (do dzis sie z zona nabijamy jak widzimy budowle z kontenerow w Europie, ze to pewnie konsulat Kirgistanu jest) i innym domoroslym kowalstwem/powroznictwem/tasmolepieniem itp. i lepiej tam nie bedzie, bo nie ma z czego...
    www albo tez flickr

  8. #8
    Bywalec
    Dołączył
    Apr 2014
    Miasto
    wyohataka
    Posty
    244

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez akustyk Zobacz posta
    ja jestem przed nazwiskiem magazynier matematyk, a w praktyce informatyk.
    skad ja to znam.
    "co ja, humanista, robie pod tym samochodem..." :]
    KONSTYTUCJA RP Art. 54. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  9. #9
    gajowy Awatar akustyk
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    holandia
    Wiek
    47
    Posty
    12 208

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
    skad ja to znam.
    "co ja, humanista, robie pod tym samochodem..." :]
    a nie... od humanizmu to prosze mi nie ublizac, po polibudzie chlopak jestem, inzyniera tez przed nazwiskiem mam
    www albo tez flickr

  10. #10
    Pełne uzależnienie Awatar Leon007
    Dołączył
    Jul 2009
    Miasto
    wieś, nie miasto
    Posty
    2 828

    Domyślnie Odp: [akustyk] z podrozy po Europie

    5 i 8.
    10 - rozpoznałem Wielki Wóz, Mały Wóz i Gwiazdę Polarną! Nie ma radiowozu. Robiłeś jednym ujęciem, czy dół i góra osobno?
    Piękna podróż.
    Nie to ładne co ładne, ale co się komu podoba.
    Ja
    Człowiek potyka się o kretowiska, nie o góry.
    Konfucjusz

Strona 43 z 49 PierwszyPierwszy ... 334142434445 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •