Najważniejsza sprawa to bezpieczeństwo, szczegółowego planu jeszcze nie ma, ale na pewno będzie mocny nacisk na zdjęcia wieczorno - nocno- poranne...Np. zachód słońca z okolic Kasprowego Wierchu z zejściem już nocnym wzdłuż nartostrady. Focenie nieba z Rusinowej Polany. Wschód słońca z Grzesia lub Rakonia. Ja osobiście będę proponował miejsca nie obarczone żadnym ryzykiem technicznym czy lawinowym. Prawdopodobnie znajdą się osoby żądne większej adrenaliny, ale to już będziemy omawiać indywidualnie...