WTF? O co w tym chodzi? Bo to niby ma jakąś fabułę, tylko sensu jakoś w tym nie widzę. Każda ujęcie powinno mieć sens. Tu tak nie jest. Jakieś to takie poszarpane. Niby się zmienia ujęcie, ale niewiele i przez to robi się bez sensu. Bo takie przeskoki kamery tylko irytują. Czy to miał być może teledysk?