Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 24

Wątek: Solidność sprzętu...

  1. #1
    Bywalec Awatar DarekB
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Działdowo
    Wiek
    57
    Posty
    182

    Domyślnie Solidność sprzętu...

    Podzielę się swoimi przeżyciami sobotnio-niedzielnymi, po których skoczyło mi ciśnienie na maxa :-(
    Miałem przyjemność brać udział w niewielkiej imprezce taneczno-alkoholowej na którą oczywiście wzięłem swojego "trabanta" i 420ex.
    Organizatorka miała Canona 300V i również 420ex, która stała się bohaterką impry ;-)
    A teraz meritum całego zajścia... około 4 rano jak już się spakowałem do domciu, nieszczęśliwie zawadziłem o pasek 300V (leżącego sobie beztrosko na osłonie grzejnika), że całość walnęła o terakotową podłogę z wysokości 1,5m :-(
    Pierwszy wrażenie... jestem absolutnie trzeźwy :-)
    Podniosłem sprzęt z nadzieją, że trzyma się kupy... niestety :-(
    Pierwszy rzut okiem i widzę bebechy lampy, połamaną obudowę... Od razu właścicielce powiedziałem, że oddaje jej swoją lampę, a zwłoki zabrałem ze sobą.
    W drodze do domu układałem już treny ku czci :-(
    Niedzielnego popołudnia nabrałem odwagi i wyjęłem lampę żeby ją dokładnie obejrzeć i tu zdziwienie.
    Pomimo takiego uderzenia okazało się, że puścił plastik obudowy przy dwóch wkrętach obudowy przy stopce oraz wyskoczył wtyk z gniazda złącza stopki.
    Dwie minikropelki "Kropelki", wtyk w gniazdo i... działa!
    Body 300V równiez działa bez zarzutu :-)
    Miałem dawno temu taki przypadek z jakąś prostą lampą Minolty ale wtedy musiałem zamiatać podłogę żeby pozbierać wszystkie części ;-)

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Muszyna
    Wiek
    37
    Posty
    1 025

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez DarekB
    Pierwszy wrażenie... jestem absolutnie trzeźwy :-)


    a tak na serio to dobrze że wszystko skończyło się
    w miarę dobrze i ze stratą dużej ilości nerwów i kilku kropel kropelki.
    z mojej ręki "ZOSTAŁ WYTRĄCONY" dosłownie telefon SEk700i - na 4tym piętrze w bloku pokazywałem jednej osobie płci "mniej opanowanej" jakiś fragmencik jakiegoś horroru. telefon był kumpla.kobietce chyba się horror nie spodobał - odwróciła głowę i automatycznym gestem machnęła ręką w moim kierunku. telefon leciał długo, odbił się ze 3 razy... reszta jest milczeniem. 600 zł w plecy
    Ostatnio edytowane przez Il fuoco ; 10-02-2006 o 11:49
    | yyy...zdjęcia poszedłem robić... |

  3. #3
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Feb 2005
    Wiek
    55
    Posty
    2 320

    Domyślnie

    Kolega mi opowiadał, że po zatrudnieniu się jako admin w nieistniejącym już Apeximie, otrzymał z magazynu - a były to lata startowe telefoni GSM - nowiuteńki telefon, który wtedy kosztował spore pieniądze. Wychodząc z magazynu oglądał to cudo ówczesnej techniki, schodząc po schodach. I potknął się na nich, a telefon elegancko walnął o kant schodka rozstrzaskując się na drobiazgi. Kumpel zawrócił do magazynu po następny egzemplarz...

  4. #4
    Bywalec Awatar Canonek
    Dołączył
    Dec 2005
    Miasto
    Warszawa
    Wiek
    58
    Posty
    150

    Domyślnie

    Rozmawialem kiedys z fotpreporterem majacym na szyi Canona F-1. Opwiedzial skad go ma. Otoz jego kolega, inny fotoreporter, focil na motocrossie. Jakos tak nieszczesliwie podszedl, ze na glowe i aparat spadl mu, skaczacy wlasnie, motocykl. On do szpitala. W F1 strzaskal sie pryzmat i caly aparat sie "przekosil" tzn patrzac na aparat od tylu jest on +/- prostokatem. Ten byl juz tylko rownoleglobokiem (spod aparatu i bok, na ktorym sa zawiasy tylnej scianki, nie tworzyly kata prostego). Moj rozmowca odkupil wiec to co z F-1 pozostalo i oddal do serwisu. Tam wyprostowali aparacik, zalozyli nowy pryzmat i F1 sluzyl dalej jako narzedzie pracy.

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    Bo komórki to trzeba kupować pancerne.
    Moje dotychczasowe komórki przetrwały:
    *leżenie na mrozie prze całą noc
    *rzut przez pół tramwaju (to niechcący było )
    *liczne upadki na beton
    *nie licząc już wielkiej ilości upadków z biurka na podłogę.

    Kruczek: Nokię miałem tylko 3110. ;D
    Kruczek2: jak się wymieni bateryjkę w tej nokii, to dalej ona działa!
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  6. #6
    Uzależniony Awatar birez
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Krakow
    Wiek
    44
    Posty
    609

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamek
    Bo komórki to trzeba kupować pancerne.
    Moje dotychczasowe komórki przetrwały:
    *leżenie na mrozie prze całą noc
    *rzut przez pół tramwaju (to niechcący było )
    *liczne upadki na beton
    *nie licząc już wielkiej ilości upadków z biurka na podłogę.

    Kruczek: Nokię miałem tylko 3110. ;D
    Kruczek2: jak się wymieni bateryjkę w tej nokii, to dalej ona działa!
    Jak juz tak offtopujemy - jak mialem swego czasu nokie 5130, to za kazdym razem kiedy ktos sie ze mnie nabijal jaki to ja mam telefon (bo juz wtedy byl, powiedzmy sobie szczeze - starociem ), to mowilem: "Tak ? A Twoj porafi cos takiego ?" Po czym bralem go i ze stoickim spokojem rzucalem o ziemie, pozniej skladalem go z powrotem do kupy, wlaczalem i dzialal - opad szczek gwarantowany
    - Panie Spock, prędkość hiperfokalna !
    - Nie możemy kapitanie, za dużo krążków rozproszenia !

    Do galerii nie zapraszam, bo poszła była do /dev/null


  7. #7
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Muszyna
    Wiek
    37
    Posty
    1 025

    Domyślnie

    hehehe spoko gdzieś na północy w Szwecji czy Norwegii jest konkurs rzutu komórką na odległość
    | yyy...zdjęcia poszedłem robić... |

  8. #8

    Domyślnie

    a rzucił ktoś z was dSLR-em o ziemie?? Albo upadł komuś??

  9. #9
    Bywalec Awatar Follman
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Hajnówka
    Wiek
    34
    Posty
    188

    Domyślnie

    mi ostatni z wysokości dorosłego człowieka upadł 100-300 na szczęście na dywan i na stope i nic mu się nie stało.Pozdrawiam.
    Canon 40D | EF 100-300mm f/4.5-5.6USM | Speedlite 430 EX |CZJ Sonnar 180/2.8
    onePhoto:
    KLIKNIJ

  10. #10
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Aug 2005
    Miasto
    Muszyna
    Wiek
    37
    Posty
    1 025

    Domyślnie

    mojej eks przetarł się z jednej strony pasek od G5.byliśmy w górach, miała go zawieszonego na szyi... rozpadł się na kawałeczki po uderzeniu w skałę.
    | yyy...zdjęcia poszedłem robić... |

Strona 1 z 3 123 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •