Moj 300D spadl kiedys z okolo 1,5 metra na jakas tam wykladzine bez zadnej asekuracji I to miesiac po kupnie. Nawet tego nie zauwazyl
Kilka razy przywalil w mur, w profil ziemny, spadl ze 3 razy z Orion Trekkerem, ostatnio pracuje w srodowisku mocno pylowym (do tego stopnia ze nie ma szansy zrobic zdjecia z wbudowana lampa bo na calosci sa setki plamek). Jest tez zadziwiajaco wodoszczczelny - ostatnio powiesilem go na uszkodzonym kranie ktory mial przeciek Nie robia na nim tez wrazenia temperatury ... od 2 miesiecy pracuje po 6-8 h non stop na dworze.
Generalnie jak na nieuszczelniane, ekonomicznie skonstruowane body to calkiem niezle chociaz obawiam sie ze ta euforia moze nie trwac wiecznie i problem lustra mnie nie minie.