Cytat Zamieszczone przez Il fuoco
no niestety aż takie lekkie to uderzenie nie było...
w górach tzn wyłaźiliśmy na Smokowca w Tatrach Słowackich. Jak ktoś był to pewnie wie jak tam się fajnie po tych kamyczkach
no to jesli już OT to ja może zapytam: czy nie chodzi raczej o Sławkowski Szczyt, na który się wchodzi ze Starego Smokowca

Co by nie trollować, to ja mam przykład: mój 50E dyndał na szyi w zamku w Kwidzynie, kiedy wychyliłem się przez krenelaż aparat si ę gibnął i walnął stosunkowo lekko w ceglany mur. Efekt: ułamany element plastikowej części obudowy, bez wpływu na funkcjonalność, ale strasznie denerwujące.