Witam.
W najbliższym czasie planuję zakup DSLR Canona. Nie zdecydowałem się jeszcze czy będzie to 300D czy 10D. Nie chcę jednak prosić o pomoc w wyborze aparatu (zawsze można jeszcze zastanawiać się nad 20D albo czekaniem na kolejne modele...).
Otóż mam w szafie dwa zoomy Canona 35-135 USM i 100-300 USM. Obydwa kupowałem daaawno temu - chyba 10 lat jako osprzęt do 10s. Zrobiłem nimi mnóstwo zdjęć, które lądowały nie tylko w rodzinnych albumach. Ale od roku trochę się kurzą, bo nie mając zbyt dużo czasu zacząłem robić zdjęcia Fuji S602.
No, ale teraz nadszedł już czas na powrót do lustrzanki. I po tym przydługim wstępie pytanie - czy ktoś z Was ma doświadczenie w korzystaniu ze wspomianych obiektywów? Już w momencie zakupu wiadomo było, że 35-135 USM, jako jeden z pierwszych obiektywów z tym silniczkiem, nie ma idealnych parametrów. 100-300 USM oceniany był lepiej. Czy podobnie jest w przypadku ich dołączenia do dSLR?
Pamiętam o zmianie ogniskowych i zdaję sobie sprawę z konieczności kupna szerokiego kąta. Ale miło byłoby usłyszeć, że razem z nim owe staruszki stanowić będą zgrany zespół.
Aparat nie będzie służyć wyłącznie do robienia zdjęć do albumu rodzinnego, stosunkowo często muszę robić powiększenia do 30x40 cm. Zestaw będzie noszony w góry, czasem dość wysoko.
Pozdrawiam