Nie chodzi mi o rozdzielczości czy ostrość, po prostu Planar rozbija mnie swoim obrazowaniem. Podobnie jak Leica 50/1.0 (0.95 jest IMO gorsze) i Canon 50/1.2.
No ale ze średnimi nie mam dużo do czynienia, poza Hassem z 38/4.5 (plus body SWA), 60, 180 i 250-ką, Bronicą i paroma plastikowymi szajsami trzymam się raczej formatu 135. W kwadratowych średnich formatach podoba mi się jak rozkłada się winieta, dysorsje (jeśli są), głębia ostrości i perspektywa - to tak odnośnie upodobania do w/w sprzętu :-)