Witam z zaświatów, bo dawno mnie tu nie bylo, ale gdy okazalo sie, ze mam zagadke fotograficzna, od razu pomyslalem o C-B.
Sprawy maja sie nastepujaco. Jest sobie akwarium, duzy baniak kilkaset litrow, w nim slona woda, kolorowe rybki i koralowcel. I o te ostatnie wlasnie chodzi. Potrzebne mi jest szkielko, ktore pozwoli mi zrobic zdjecia pojedynczych paczkow i wyrostkow koralowca (no powiedzmy, ze obiekt rzedu 5 x 5 mm na caly kadr przy mozliwosci fotografowania tegoz obiektu z odleglosci +-20 cm. Czy jesli do tego celu zakupie sobie wspominany juz w tym watku obiektyw C 100/2.8 Macro to bedzie to to czego mi potrzeba, czy mam szukac czegos innego? Jesli tak, to czego? Moze do wspomnianego szkielka jeszcze jakas soczewke macro do nakrecenia na koniec czy cos w tym guscie. Sprawy swiatla nie ruszam, bo jest go dosc duzo w tym baniaku i mysle, ze dam sobie z tym rade. Chodzi mi raczej o kwestie szkla - czyli jak siegnac zza szyby do tych malych kwiatuszkow? Probowalem robic podejscia z tymi szklami, ktore mam, ale umowmy sie, ze kit czy tez 100-400 IS nawet poparta Kenko x1,4 to nie jest to o co chodzi w tym przypadku (odleglosc ostrzenia min. 1,8 m zabija), wiec trzeba pomyslec o czyms "macro".
Dodam jeszcze, ze na obiektyw + ew. dodatki typu soczewka czy cos w tym guscie moge wybecelowac kwote rzedu 2 kpln (jak sie uda mniej to plakal nie bede).
Coz mam poczac droga przyjaciolko?
Pozdrawiam