Nieptrzebnie chyba pisalem na koncu o tych 400 PLN bo to zupelnie skierowalo dyskusje w druga strone.

Pisalem o profesjonalizmie sklepu i podejsciu do klienta. Naprawde na zachodzie takie numery by nie przeszly. Skoro cos kupuje i place za to, to nie moze byc sytuacji, ze sklep pisze sorry ale towar nie jest dostepny. Dziwi mnie, ze w Polsce takie praktyki sa dopuszczalne a ludzie tlumacza sobie no trudno, byla promocja ale sie nie zalapalem. Sam czesto kupuje sprzet na wyprzedazach i jedynym wyznacznikiem czy sie zalapalem czy nie jest czas zlozenia zlecenia. Jesli sklep wystawil towar obnizony nawet o 90% a ja go kupilem to jedyny mail jaki spodziewam sie ze sklepu bedzie z informacja kiedy kurier zapuka do moich drzwi. Proste.

Przepraszam, jesli kogos urazilem piszac o ile ten obiektyw zostal obnizony w tej super promocji. Nie chce nikogo osadzac czy to dla niego duzo czy malo. Chcialem tylko zwrocic uwage na fakt o ktorym juz napisalem powyzej.

Pozdrawiam.