A mojej żonie świetnie się fotografuje 50D, który jest gabarytowo większy od 60D, a muszę zaznaczyć, że jest wątłą i drobną osóbką. Mówi, że xxxD, jest jakieś takie małe.
Wszystko zależy od preferencji. Pomiędzy 650D i 60D nie ma takiej róznicy jak wcześniej była pomiędzy xxxD i xxD jak jeszcze nie powstało 60D. Ja też jestem zdania, że dla amatora lepiej kupić tańsze body i lepsze szkiełko, bo czy 650D czy 60D jakość obrazka jest porównywalna i wchodzą jedynie kwestie ergonomi.
Zależy kto co lubi. Ja też nie mam łap koszykarza a najlepiej używa mi się 5d z gripem.