Jak czytam te wpisy o okrojonym 60D i zejsciu XXD na amatorska półke to mi się nóz w kieszeni otwiera. Dodali lepsze ISO, lepszej jakości wyświetlacz, obrotowy ekran, filmy HD, prędkość seryjnych zdjęć taka sama jak w 50D, startowa cena niższa niż w 50D, jak dla mnie zaletą sa tez karty SD. Nie ma niestety magnezowego body i aparatem nie można gwoździ wbijać przez co jest klasyfikowany o półkę niżej niż 50D Po przejściu z 400D spora różnica w ergonomii na + dla 60D, lepszy AF no i przede wszystkim wizjer, można bez problemu bawić się manualnymi szkłami. Miałem okazję pobawić się 40 D i 50D. Robiłem trochę zdjęć 30D i uważam ze 60D to spory krok naprzód. Nie ma co prawda ergonomii chociażby Dynaxa7D którego używam równierz ale to półka aspirujaca do półprofesjonalnej jeżeli taki podział w ogóle istnieje.