Mam ten sam dylemat (nie na już, ale lubię wyszukać szkło i na nie czekać). I ja skłaniam się w kierunku Koreańczyka. Od jakiej przesłony na cropie Canon jest w pełni używalny? Interesuje mnie praca na max f/2.0. O Samyangu czytałam, że na pełnej dziurze jest fajnie, potem gorzej. W Canonie jest odwrotnie. A do statycznych portretóm wystarczy manual...