Fotojoker i Canon ?

[kawo]

Też tak kiedyś myślałem ;-)

hehe wiedziałem, że się zaraz ktoś odezwie to co mam w stopce to i tak jak na fotoamatora to świat... Gdyby mój świętej pamięci Dziadek - zapalony fotoamator - zobaczył mój zestaw to długo by nie pożył, padłby na serce z wrażenia... Ale on tylko bidulek zenitem robił swoje małe dzieła, a ja mam takie cuda

Ale fakt co jakiś czas coś do głowy nowego zakupowego przychodzi. Z FJ miałem ten komfort, że sobie kupowałem u nich w necie i szedłem za pół godziny do najbliższego FJ odebrać. Raty jak trzeba było wziąć to już nawet nie prosiłi żadnych zaświadczeń. Całość zakupu zajmowała może ze dwie godziny od chwili złożenia zamówienia... Tymczasem w sklepach typowo interentowych może i jest taniej, ale... cała procedura dobija jak chcesz wziąć raty, kurier dwa razy musi cię odwiedzać, cuda wianki...

[Sunders]

Z FJ miałem ten komfort, że sobie kupowałem u nich w necie i szedłem za pół godziny do najbliższego FJ odebrać. Raty jak trzeba było wziąć to już nawet nie prosiłi żadnych zaświadczeń. Całość zakupu zajmowała może ze dwie godziny od chwili złożenia zamówienia...

Rozrzutny jesteś. Gdybyś szedł tam bez "kupowania u nich w necie" zaoszczędziłbyś 29,5 zeta, a kredyt prawdopodobnie miałbyś tańszy w banku gdzie masz ROR i też bez zaświadczeń. :-?

[kawo]

Rozrzutny jesteś. Gdybyś szedł tam bez "kupowania u nich w necie" zaoszczędziłbyś 29,5 zeta, a kredyt prawdopodobnie miałbyś tańszy w banku gdzie masz ROR i też bez zaświadczeń. :-?

niestety widać, że nie kupowałeś u nich w sklepie netowym. Kupująć z płki w sklepie stacjonarnym jest drożej. W necie jest zawsze tanie o kilkaset złotych, nawet jak doliczysz 29,50... jak kupowałem na raty to brałem na nie więcej niż połowe, bez ubezpieczenia i raptem koszt kredytu mi wychodził ze 200 zł więc przeżyłem.

--- Kolejny post ---

niestety widać, że nie kupowałeś u nich w sklepie netowym. Kupująć z płki w sklepie stacjonarnym jest drożej. W necie jest zawsze tanie o kilkaset złotych, nawet jak doliczysz 29,50... jak kupowałem na raty to brałem na nie więcej niż połowe, bez ubezpieczenia i raptem koszt kredytu mi wychodził ze 200 zł więc przeżyłem.

np. lapma przez sklep netowy wyszła bdajże 944 zł, a na półce wtedy stała za 1088. To samo było z 70-200 (w sumie 3999, a na półce 4180 coś, 100L i in. z tym,że im droższy sprzęt tym większe różnice.

[szczemat]

hehe wiedziałem, że się zaraz ktoś odezwie to co mam w stopce to i tak jak na fotoamatora to świat... Gdyby mój świętej pamięci Dziadek - zapalony fotoamator - zobaczył mój zestaw to długo by nie pożył, padłby na serce z wrażenia... Ale on tylko bidulek zenitem robił swoje małe dzieła, a ja mam takie cuda

Ale fakt co jakiś czas coś do głowy nowego zakupowego przychodzi. Z FJ miałem ten komfort, że sobie kupowałem u nich w necie i szedłem za pół godziny do najbliższego FJ odebrać. Raty jak trzeba było wziąć to już nawet nie prosiłi żadnych zaświadczeń. Całość zakupu zajmowała może ze dwie godziny od chwili złożenia zamówienia... Tymczasem w sklepach typowo interentowych może i jest taniej, ale... cała procedura dobija jak chcesz wziąć raty, kurier dwa razy musi cię odwiedzać, cuda wianki...

Ogólnie też wolę kupować w sklepie zawsze po obejrzeniu i przymiarce sprzętu :-). Jednakże FJ w moim mieście jest od około roku, a jedynym sklepem ze sprzętem do tej pory był MM. Na zakupy jeździłem do np. Słupska ;-).

[Sergiusz]

Kiedyś jak FJ był przedstawicielem Tamrona zadzwoniła do mnie jakaś pani i zapytała czy nie weźmiemy obiektywów do testów. Za trzy dni przyjechał do mnie komplet produkowanej optyki x3 z bagnetem do Canona, Nikona i Minolty. Kilkadziesiąt obiektywów.

[Sunders]

niestety widać, że nie kupowałeś u nich w sklepie netowym. Kupująć z płki w sklepie stacjonarnym jest drożej. W necie jest zawsze tanie o kilkaset złotych, nawet jak doliczysz 29,50... jak kupowałem na raty to brałem na nie więcej niż połowe, bez ubezpieczenia i raptem koszt kredytu mi wychodził ze 200 zł więc przeżyłem.

Kupowałem, ale z reguły to co nie leżało na półkach w sklepach stacjonarnych FJ i czego akurat nie miała wtedy internetowa konkurencja, więc tych różnic nie obserwowałem.

np. lapma przez sklep netowy wyszła bdajże 944 zł, a na półce wtedy stała za 1088. To samo było z 70-200 (w sumie 3999, a na półce 4180 coś, 100L i in. z tym,że im droższy sprzęt tym większe różnice.

To co leżało na półkach na ogół kupowałem taniej niż w e-fotojoker.pl, u ich internetowej konkurencji.

Jakkolwiek obecnie na stronie e-fotojoker.pl nie ma lustrzanek Canona, to można tam znaleźć całkiem spory wybór obiektywów Canona.

[kawo]

Ogólnie też wolę kupować w sklepie zawsze po obejrzeniu i przymiarce sprzętu :-). Jednakże FJ w moim mieście jest od około roku, a jedynym sklepem ze sprzętem do tej pory był MM. Na zakupy jeździłem do np. Słupska ;-).

Ja też wole na żywo i własnie tomi FJ zapewniał, bo sobie poszedłem, przymierzyłem i się decydowałem... Jak kupowałem w FJ to najpierw dzowniłem do nich czy mają to co mnie akurat interesowało na stanie i zamawiałem przez net, po czym za chwilę szedłem to odebrać i tyle.

--- Kolejny post ---

Kupowałem, ale z reguły to co nie leżało na półkach w sklepach stacjonarnych FJ i czego akurat nie miała wtedy internetowa konkurencja, więc tych różnic nie obserwowałem.



To co leżało na półkach na ogół kupowałem taniej niż w e-fotojoker.pl, u ich internetowej konkurencji.



Jakkolwiek obecnie na stronie e-fotojoker.pl nie ma lustrzanek Canona, to można tam znaleźć całkiem spory wybór obiektywów Canona.

ok. ale powtarzam ci, że typowy sklep internetowy dla mnie ma swoje ograniczenia np. przy zakupie na raty, bo nie mogę tego załatwić w godzinę w jednym miejscu co zapewniał mi FJ, więc nawet jak można było sprzęt kupić gdzieś troche taniej to wolałem FJ. Poszedłem, pomacałem, przestrzeliłem, a potem kupowałem przez e-FJ taniej niż na półce i za chwile odbierałem to co chciałem w ich sklepie najbliżej mojego miejsca zamieszkania. no i tyle.

[Czacha]

Jak mozna wywnioskowac z postow Sundersa zakup w FJ to dla niego zlo konieczne i ostatecznosc, wiec nie wiem czy warto wdawac sie w polemike

[Sunders]

Jak mozna wywnioskowac z postow Sundersa zakup w FJ to dla niego zlo konieczne i ostatecznosc, wiec nie wiem czy warto wdawac sie w polemike

Błędny wniosek. Przy podobnym bezpieczeństwie zakupu, wolę kupować tam gdzie uzyskam w razie potrzeby sensowną pomoc-poradę i oczywiście tam gdzie taniej. Niestety sensownej, fachowej, porady w FJ szukać było trudno. Spotykałem się z nachalnym wciskaniem sprzętu spod pomarańczowej flagi, a teraz czuję że zmienią barwy na czarno-żółte. Nie udało mi się także nakłonić obsługi sklepu do uruchomienia aparatu fotograficznego-zawsze mieli jakieś przeszkody-jedyną korzyścią jaka można było odnieść, to wzięcie sprzętu do ręki. Nieco lepiej było jeśli chodzi o wypróbowanie obiektywu-jak był na stanie, to pozwalali podpiąć do swojej puszki. Jestem z przeciwnego krańca Polski niż Ty-może to kwestia regionalnych zwyczajów obsługi sieci FJ
Czacha liczyłem na to, że jako były pracownik FJ podasz jakieś istotne argumenty przemawiające za kupowaniem własnie tam zamiast dyskredytować mnie, tylko chyba dlatego że mam inną opinię.

[Czacha]

Mysle ze to dlaczego wolał bym zaplacic 200zl czy 100zł wiecej i kupic w FJ zamiast gdzies indziej w kontekscie tego ze tam pracowalem jest dosc logiczne i nie wymaga zadnych argumentow Zle tez odbierasz moje intencje - jest weekend, usmiechnij sie