hehehe, lubie taki zagadki ... i wlasnie wymyslilem bardzo prosty patent, a mianowcie: aparat musi byc z gripem, bierzemy go do lewej reki 'do gory nogami', spust mamy pod wskazujacym palcem lewej reki, wszystko w wizjerze mamy dogory nogami, ale przeciez nie obraz :-), lampa wedruje naturalnie do prawej reki.... i pozamiataneZamieszczone przez Jarek Jaworski
gorzej jak nie ma gripa, albo trzeba szybko pokrecic pokretlami ;-)