Manfrotto 233B - czy praktyczne?

[szwayko]

Może ktoś spotkał się z tego typu uchwytem do lampy.
http://www.foto7.com.pl/manfrotto_we...ories/233B.gif

Czy bedzie to poręczne np. na ślubach?
Czasem zdarza mi się trafić czerwone oczy przy ogniskowej 100mm i lampie zewnętrznej na stopce aparatu.
Po za tym bardziej górno-boczne światło lampy powinno dać głębsze światło.
Jest to dość drogie ustrojstwo, ale ma regulację wysokosci i widać, że jest solidne. Podobne konstrukcje, które kosztuja około 50zł, odsuwają tylko lampę na bok od stopki aparatu o około 20cm. A to dodatkowo ją podnosi wyżej.

[chomsky]

Czy moglbys napisac ile to ustrojstwo kosztuje? Troszke smieszne ale na pewno bardzo skuteczne.
czesc.ch

[RaV22]

A czy wygodne? Trochę się zmieni środek ciężkości takiego zestawu. A co przy zdjęciach pionowych? Mam wrażenie że nie będzie to wygodne rozwiązanie. Jeśli się mylę niech mnie ktoś sprostuje.

[Jurek Plieth]

A czy wygodne? Trochę się zmieni środek ciężkości takiego zestawu.

Nie wiem na ile wygodne, bo osobiście nie używałem, ale wiem z dobrych źródeł, że niesamowicie skuteczne!

[KMV10]

Troche to przypomina taką konfigurację aparatów reporterskich z lat 40-50...

[Jarek Jaworski]

Raz to cudo prawie kupilem, koszt nie pamietam dokladnie okolo 160 zl. Jest to bardzo solidne i pewne. Problemy sa inej natury. tak zamonotana lampa kiepsko wspomaga AF w aparacie bo wyswietlany wzorek nie pokrywa sie z czujnikami Af, zwlaszcza z bliska. Jak dla mnie i tak trzeba by zmiekczyc swiatlo, wiec potrzebny jest jakis maly softboks i oczywiscie kabelek Off Camera Shoe Cord 2. Czyli praktycznie przydalyby sie dwie lampy, jedna na aparacie - oswietla AF, nie blyska i steruje druga umieszczona na opisywanym patencie. Ta druga powinna miec jakis softbox. Oczywiscie pojawiaja sie problemy z zaslanianiem czujnika, odbierajacego sygnaly z pierwszej lampy, przez softbox. Z powodu problemow wybralem rozwiazanie - druga lampa na monopodzie z parasolka i w zaleznosci od mozliwosci - monopod z nozkami, albo obsluga przez asystenta
I pomyslcie o sytuacji kiedy chcecie zmienic obiektyw, robic zdjecia w pionie, albo z powodu ograniczenia miejsca zdjac to cale "ustrojstwo"

[szwayko]

tak zamonotana lampa kiepsko wspomaga AF...

Mi to nie przeszkadza, raczej mam wylaczone to wspomaganie za bardzo rzuca sie w oczy. Mam jasna optyke i nie mam problemow z AF w niskim EV.

Ze swiatlem jakos sobie radze. Mam kabel Off...2. Co mnie w nim wnerwia to ze jak mam lampe na kablu i potrzebuje wolnej reki to nie mozna tego zalozyc na aparat. Kostka zakladana na aparat nie jest przelotowa. Musialem zrobic patent ze smycza na szyje.

Z powodu problemow wybralem rozwiazanie - druga lampa na monopodzie z parasolka i w zaleznosci od mozliwosci - monopod z nozkami...

Rozumiem ze nie ma tanich monopodow wolnostojacych ktore utrzymaja lampe z parasolka?

[Jarek Jaworski]

Ale przy bardzo slabym swietle, lub zupelnie jego braku, oswietlacz AF bardzo pomaga, wrecz jest jedynym sposobem.
Myslalem kiedys o doklejeniu dodatkowej kostki do Off Camera Shoe Cord 2, zeby "odkladac tam lampe, kiedy nie musze blyskac z boku. Uzywajac kabla, lub drugiej lampy jako slave, najwiekszy problem to blyskanie z prawej strony. Sprobujcie to zrobic
Monopody - sa dwa rozwiazania Manfrotto 679B (140 zl) + nogi 678 (150 zl), jest pewna niekompatybilnosc trzeba lekko powiekszyc otwor w mocowaniu nog, zeby ten monopod wszedl (nogi pasuja do 679, bez literki B, nie ma go juz w cenniku) Mam ten monopod ale zdecydowalem sie na razie na 682B z nogami chowanymi do srodka.
Moze do wspomnianych nog bedzie pasowal jakis tani chinski monopod. Trzeba tez oczywiscie dokupic uchwyt do parasolki ok 60 zl i parasolke

[Jac]

najwiekszy problem to blyskanie z prawej strony. Sprobujcie to zrobic

hehehe, lubie taki zagadki ... i wlasnie wymyslilem bardzo prosty patent, a mianowcie: aparat musi byc z gripem, bierzemy go do lewej reki 'do gory nogami', spust mamy pod wskazujacym palcem lewej reki, wszystko w wizjerze mamy dogory nogami, ale przeciez nie obraz :-), lampa wedruje naturalnie do prawej reki.... i pozamiatane

gorzej jak nie ma gripa, albo trzeba szybko pokrecic pokretlami ;-)

[Vitez]

hehehe, lubie taki zagadki ... i wlasnie wymyslilem bardzo prosty patent, a mianowcie: aparat musi byc z gripem, bierzemy go do lewej reki 'do gory nogami', spust mamy pod wskazujacym palcem lewej reki, wszystko w wizjerze mamy dogory nogami, ale przeciez nie obraz :-), lampa wedruje naturalnie do prawej reki.... i pozamiatane

gorzej jak nie ma gripa, albo trzeba szybko pokrecic pokretlami ;-)

A pionowy kadr jak bys zrobil?
Poza tym w tym ustawieniu to spust masz bardziej pod kciukiem niz palcem wskazujacym.

Ja po prostu krzyzuje rece a ze mam dlugie lapy to wystarcza by w miare doblysnac z prawej strony. Asystent to tez nieglupia sprawa