A tymczasem rudzik żyletka..
Mkkaczy - nie musisz mi tłumaczyć tych niuansów związanych z płytką GO itp- nie to mam na myśli. Piszę o tym, że obszary zawierające się w głębi ostrości nie są tak ostre, jak mogłyby być, i w zasadzie powinny, bo już tylko tego trochę brakuje w Twoich zdjęciach (wyłączając powyższego rudzika).
Co do wyostrzania - zasada jest taka, że ZAWSZE jako ostatni zabieg w obróbce, oraz stopień i intensywność ZAWSZE dostosowana do rozmiarów zdjęcia - to pewnie wiesz, ale czy stosujesz? LR nie nadaje się do piórek. Z wtyczek na początek mogę zaproponować ..metodę w PS z własna maską, prezentowaną tutaj przez Janusza Body w "Tips & Tricks". Z komercyjnych - do obrazków zamieszczanych w sieci moim zd. bezkonkurencyjna jest "In Focus" Topaza. Tylko nie trzeba jej traktować jako naprawiacza nieostrych zdjęć (jako taka zdaje się jest reklamowana), chociaż całkiem nieźle "naprawia" poruszone pstryki, ale pod warunkiem, że się zastosuje do wskazówek zawartych w instrukcji. Natomiast użyta z głową do samego wyostrzania "dobrych" zdjęć jest doskonała.
Jak masz chęć, to mogę Ci przykładowo przeskalować i wyostrzyć jakiś obrazek, to sam ocenisz - potrzebowałbym do tego wywołanego RAW'a z plikiem xmp (nie zrobię nic oprócz skalowania i wyostrzenia) lub pełnej wielkości TIFF wywołany z takiego RAW'a, ale niewyostrzany, nieodszumiany.