Narzędzi jest sporo. Od IrfanView po darmowego Gimpa. Jeżeli chodzi o mnie, to najpierw zmniejszam, potem w zaleznosci od potrzeby wyostrzam osobno juz to małe zdjecie i kompresuje.
Jeżeli chodzi o szkło, to drugie wersje 2.8/400, czy 4/500 czy 4/600, to ta sama, najwyższa klasa. Z innych szkieł można co najwyżej uzyskać bardzo zbliżoną jakość.
Monitor-telewizor to nie monitor :-). W mojej definicji dobry monitor to monitor, który można skalibrować spektofotometrem. Nie najgorszy to taki, który da się oprofilować kolorymetrem. Reszta to ... reszta ;-). A potem są jeszcze monitoro-tv :-).