Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Zeiss 100mm vs 135L vs 85L vs ....? No właśnie co?

Widok wątkowy

  1. #1
    Początki nałogu Awatar BartasPL
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    mazowieckie
    Wiek
    43
    Posty
    317

    Domyślnie Zeiss 100mm vs 135L vs 85L vs ....? No właśnie co?

    Cześć
    potrzebuję Waszej rady. Chcę nabyć szkło portretowe, którego nie będę już musiał zmieniać
    Mam w tym momencie szerszy kąt: 15,24,35. Mam też Sigmę 85mm 1.4. Wcześniej miałem Canona 85mm 1.8 i 135L. Zdjęcia robię w studio (amatorsko), dziewczyny w plenerze (też amatorsko , śluby, wesela no i plenery ślubne. Ogólnie na ślubach jakieś 40% to strzały z 85tki, plenery 90%, studio 100%. Poza tym troszkę krajobrazów w czasie wolnym. Więc ten obiektyw, którego szukam będzie dla mnie najważniejszym i najczęściej używanym szkłem.

    Sigma, którą kupiłem nie trafia często w punkt (na 5DmkII) i przez to doprowadza mnie do pasji. Poza tym zauważyłem,że na weselach brakuje mi czegoś krótszego w okolicach 50mm. Brakuje mi też troszkę makro, ale tylko do kilku zbliżeń detali ślubnych - żadnej natury i robactwa focić nie będę.

    Szukam więc jednego lub dwóch szkieł. Byłem już praktycznie zdecydowany na zakup Zeissa Makro Planar 100mm F/2, ale z braku używek i nadmiaru czasu w oczekiwaniu na zakup moje myślenie zaczęło skręcać w inną stronę... ??:

    Po ostatnim weselu zacząłem się zastanawiać czy Zeissem też dałbym radę? Przygotowania -ok, kościół - ok, życzenia - też, ale wesela to za Chiny Ludowe bym nie ogarnął - wydaje mi się. No może kilka portretów, ale zdjęcia w ruchu? I tak po kilku miesiącach zastanawiania się i dochodzenia do rozwiązania idealnego znów ogarnęła mnie WĄTPLIWOŚĆ

    Czy jedynym słusznym wyborem jest 85L II?
    Wielkie to i ciężkie. Drogie w dodatku. A 1.2? Czy to nie przesada focić na takiej małej głębi? Obrazek, no jasne jest super, ale...Zeissik... ehh. nie wiem chyba się zakochałem :razz: Ma f/2.0 co mi w zupełności wystarcza. Bardzo podoba mi się jego obrazek, bardziej niż Lki. Do tego ma makro. 1:2 ale dla mnie to świat i ludzie. Mogę tym zrobić rosę o poranku, obrączkę czy spinkę albo kwiatka dla ukochanej. Do portretu bomba. Do studia - też się chyba sprawdzi. Do tego lekki. Tylko,że manual (chociaż cieszy mnie to,że potwierdzenie podobno diabelsko dokładne) no i nie uszczelniony (kupię folię). Gdybym choć mógł go pożyczyć, sprawdzić.. ale nie. Nie ma gdzie i od kogo, a wydać tyle kasy i się pomylić chyba nie mam już siły.

    Z 50tek miałem 1.8 i kilka sztuk 1.4. O ile 1.8 kiedyś byłą dla mnie cudem to do 1.4 jakoś nigdy nie zapałałem sympatią. Sigmy 1.4 nie kupię. Więc pozostaje tylko 50L...

    No i w takiej sytuacji co wybrać?

    1) pierwszym proponowanym rozwiązaniem jest mega drogi zestaw 50L + Zeiss 100,
    2) kumpel radzi 85 1.8 + 70-200 2.8 IS II, ale to to dopiero jest kobyła,
    3) drugi kumpel co ma 70-200 is 2.8 II i 85L mówi tylko 85L bo 70-200 do portretu się nie nadaje,
    4) można wziąć też 50L i 135L (bo z jej obrazku byłem bardzo zadowolony).
    5) co więcej 85 1.8 + 135L,
    6) a może 85 1.8 i Zeiss 100?

    Mam jeszcze parę dni na zastanowienie, w przyszłą środę kolega leci do Stanów i dobrze było by to wykorzystać. Bez 50tki się póki co obędę. Nie pali się. Ważniejsza portretówka. Co wybrać?
    Ostatnio edytowane przez BartasPL ; 25-09-2012 o 01:24
    5DIII, EOS R, 15-35L IS RF, 24-70L II, 50L, 85L1.2 RF, 135A, 600EX-RT, 430EX III-RT, PRO-1, Eizo CG243W
    500px

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •