Mój 50/1.4 spadł na piasek i dostało się kilka drobin do środka przez co nie do końca dobrze działał pierścień ustawiania ostrości i AF się przez to czasem zacinał (przy ostrzeniu wysuwa się element do przodu).
Postanowiłem go rozkręcić i wyczyścić. Po skręceniu pierścień i AF działają dobrze, ale obiektyw jest bardzo mydlany. Dopiero przy f/4.0 jest w miarę dobrze, na f/1.4 jest bardzo źle.
Chcę go rozkręcić jeszcze raz aby zobaczyć co jest nie tak. Moje pytanie brzmi na co zwrócić uwagę, gdzie mogłem popełnić błąd, że występuje takie mydło? Czy rozkręcał ktoś kiedyś szkło i miał podobny problem?
Oczywiście jeśli mi się nie uda, to wyślę na Żytnią, ale najpierw chciałbym spróbować sam.