Zdecydowanie lepiej wziąć obiektyw. To da ci realny skok w jakosci zdjec, z doswiadczenia powiem, ze seria xxD od trabantow rozni sie praktycznie tylko wygoda fotografowania - lepsza ergonomia, bateria, szybszy autofokus, lepszy tryb seryjny. Przy tych szklach, ktore masz, wydajac pieniadze na szybkie body, bedziesz mial taki sam obrazek, tylko zdjec bedzie wiecej :-)

450D to nie jest zla puszka, z dobrym szklem mozna zrobic tym swietne zdjecia.

Po czasie kupisz uzywane 7d, albo cos pokroju 1D mark IIN - nawet obecne ceny tego aparatu sa smieszne, a moim zdaniem obrazek (a zwlaszcza szum) ma najfajniejszy ze wszystkich puszek 1D.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez Ernest_DLRS Zobacz posta
Jeśli chcesz rozwijać się portretowo, to zdecydowanie szkło portretowe. Nie wiem jakich ogniskowych lubisz używać najczęściej, ale 70-200 to NIE jest dobre szkło portretowe. Dobre szkło portretowe ma światło w okolicach f/1.2-1.8, może f/2. Ja np. robię dużo na podobnym do Twojego 550D i nie uważam, żeby ten aparat jakoś mnie specjalnie ograniczał w stosunku do 5D (po prostu trochę więcej mam do korekcji w PS, ale nie narzekam). Jeśli już zmieniać body to na konkret, typu któreś z 5D, czy być może w przyszłości na 6D. Ja mając ograniczone fundusze, najpierw postawił bym na obiektywy pełnoklatkowe - polecam kombinować w tę stronę.
tu sie nie zgodze, mimo ze sam nie przepadam, to seria 70-200 jest wysmienita do robienia portretow - sa uniwersalne, daja ladne rozmycie i fajnie splaszczaja perspektywe. Generalnie to sprawa preferencji, moim zdaniem najlepsze sa ekw. 35 i 50, ale reszty sie tez uzywa. Zostawilbym

Poza tym, autor watku ma 17-55/2.8 ktore umiejetnie wykorzystane, samo w sobie jest swietnym szklem do portretu ;-)