Też kiedyś zaczynałem. Było nędznie ale chyba jest coraz lepiej.
Co robić. Pstrykać pstrykać i jeszcze raz pstrykać. Świadomie a nie nawalać jak z karabinu. Próbuj zapanować nad światłem.
Oglądaj lepszych od siebie i staraj się ich naśladować z czasem wyrobisz swój styl.

Powodzenia