Miałem ten sam dylemat. 60D ma kilka zalet względem 5D. Lepszy AF, sterowanie bezprzewodowo lampami, filmy, dużo lepszy LCD, jest mniejszy i lżejszy, ale ciągle z satysfakcjonującą mnie ergonomią.

Główne wady 60D dla mnie to dobór szkieł. O ile z zoomami jest w miarę ok, to ze stałkami już gorzej. 85/1.8@FF w miarę sensownie da się zastąpić 50/1.4@APS-C, ale z 50 1.4 i 35 2.0 jest już problem. Do tego koszt sensownych zoomów na APS-C nie odbiega specjalnie od kosztu podobnych na FF (10-22 + 15-85 vs 17-40 + 24-105), a zakres 70-200/4 dużo bardziej pasuje mi na FF (głównie chodzi o krótki koniec)

Ostatecznie stanęło na 5D (tylko ten LCD mnie ciągle wkurza).