bo to jest filtr troche inny niz klasyczny VariND. zwykly VariND to jest polaczenie dwoch odpowiednio dobranych (pod wzgledem transmisji spektrum swiatla) polarow. ten Vario 5-9 to jest polaczenie dwoch innych polarow - o slabszej sile polaryzacji, ale za to z barwionym szklem (wiec laczace filtr ND ze slabszym polarem). wiec efektu krzyza nie bedzie, bo sumaryczne tlumienie przez te dwa polary nie bedzie az tak mozne jak przy normalnych polarach, bo powinno byc na poziomie tego co klasyczny VariND osiaga w okolicach tlumienia o 6-7 dzialek (a wiec daleko od ekstremum 9-10 dzialek)
VariND mialem dawno temu, kiedy to byla nowosc rynkowa. bardzo mi sie nie podobaly suche odwzorowanie kolorow przez ten filtr. z pojedynczym nakrecanym (lub prostokatnym) ND dostaje duzo ladniejsze kolory, nawet z ND 3.0 (tj. 10 dzialek) ktory wymaga sporej korekty zaniebieszczenia. docelowo wyglada to jednak duzo lepiej niz tamten VariND (moj byl produkcji LCW)
zerknij na ceny filtrow Haida na interesujacy cie rozmiar (55 czy 49?) - to sa nakrecane szare dajace bardzo fajne kolory, a tandem ND 64 + ND 1000 powinien zmiescic sie w 200 PLN: https://www.amazon.de/-/en/dp/B005L3...7541695&sr=8-4
IMHO lepszy wybor niz taki VarioND do zdjec statycznych. VarioND sa fajne do filmowania, bo latwo je regulowac, chociaz nie wiem czy akurat taki 5-9ND jest przydatny do tego tematu