Mam sigmy 35A i 50A. Nie miałem tyle szczęścia ile mieli niektórzy koledzy z forum i swoje sigmy musiałem kalibrować. Nie pamiętam ustawień, ale 35A wymagała niewielkiej korekty i to prawie takiej samej dla pierwszych 3 zakresów, dla 4 największej. W 50A zmiany były spore. Efekt końcowy jest taki, że jest ok.
Dodam, że wybierając między A i L musisz wziąć pod uwagę odrobinę inną kolorystykę generowanego obrazka. L jest bardziej naturalna, natomiast sigma wydaje się bardziej kontrastowa i w sumie chyba ładniejsza niż rzeczywistość, ale to kwestia gustu. Piszę to po porównaniu 50-tek, mam też L. Podejrzewam, że w 35 może być podobnie.
Co do powtarzalności przed kalibracją było powtarzalnie nieostro.Porównując 50-ki to sigma wydaje się bardziej powtarzalna, ale L nie słynie z super AF. Nie mam porównania dla 35, ale moja sigma jest bardzo powtarzalnie ostra, na pewno bardziej niż 50L. Moje uwagi odnoszą się do powtarzalności na centralnym punkcie i w sytuacjach statycznych.
Co do ostrości której ma Ci brakować w 35L, to nie uważam żeby to było w praktyce decydujące w wyborze. Sigma 50A na 1.4 jest na tablicach o wiele ostrzejsza niż 50l, a jak porównuję fotki z jednego i drugiego to 50L jest do zaakceptowania(przynajmniej dla mnie), więc w przypadku 35-tek praktyczna różnica może być minimalna i widoczna na dużych powiększeniach i tak na prawdę bez znaczenia - tak uważam, ale fotografuje wyłącznie amatorsko i może bardziej doświadczeni koledzy są innego zdania.