W przypadku 50L jasno ująłem, że chodzi o moje odczucia subiektywne i bokeh z niego mi bardzo podchodzi. Tu moja ocena jest obiektywna, więc tego tematu nie poruszam, bo to kwestia odbioru użytkownika i byłoby to po prostu niesprawiedliwe. Czytamy ze zrozumieniem a nie na siłę staramy sie łapać za słówka....
Ja jestem wyznawcą jednego Boga a nie jakichś dóbr doczesnych - takich czy innych marek. Wybieram co jest dla mnie najlepsze, dzielę się swoimi spostrzeżeniami i tylko tyle. Każdy wybiera jak chce i nie ma sensu przekonywać go, że wybrał źle, bo tak nie jest. Sugerujemy się swoimi priorytetami i niech tak zostanie. Ważny jest efekt w postaci satysfakcji ze zdjęć i nie ma znaczenia czym i za ile focisz.